Emmanuel Macron oskarżył Polskę o „blokowanie wszystkiego” ws. ochrony klimatu. Zachęcił również demonstrantów, aby pojechali do Polski i tam protestowali. Na słowa prezydenta Francji ostro odpowiedział wiceszef polskiego MSZ, Szymon Szynkowski vel Sęk.
Macron jadąc na szczyt klimatyczny ONZ do Nowego Jorku rozmawiał z mediami. Przypomniał, że w czerwcu Polska wraz Węgrami, Czechami i Estonią zablokowała zapisy ws. neutralności klimatycznej. Dlatego też, prezydent Francji uważa, że młodzież, która niedawno protestowała w Europie w obronie klimatu powinna… pojechać do Polski.
„Prawda jest taka, że krajem, który to wszystko blokuje, jest Polska. Moim celem jest przekonanie pozostałych państw do tego, by na to reagowały. I zaproszenie młodych ludzi, którzy protestują w Europie, by wywarli wpływ na ten kraj.” – stwierdził Macron. „Niech pomogą mi poruszyć tych, których nie ja mogę!” – dodał.
Macron doczekał się odpowiedzi
Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź polskiej dyplomacji. Do oskarżeń, które pod adresem Polski kieruje Macron, odpowiedział wiceszef polskiego MSZ, Szymon Szynkowski vel Sęk. Polityk zakpił z prezydenta Francji zwracając uwagę, że w jego kraju od wielu miesięcy trwają protesty.
„Nie będziemy radzić żadnym grupom protestującym, żeby odwiedzały Francję, bo jest wystarczająco wielu protestujących we Francji. Życzymy natomiast naszym partnerom z Unii Europejskiej tego, by równie skutecznie realizowali cele zawarte w Protokole z Kioto w zakresie redukcji emisji CO2.” – stwierdził wiceminister.
Czytaj także: Czarzasty dziękuje żołnierzom radzieckim. „Wyzwolili nas”
Jak dodał, „paradoksalnie jest tak, że cele Porozumienia paryskiego mogą być realizowane m.in. dzięki sukcesowi konferencji klimatycznej w Katowicach i tzw. Katowice Rulebook, który jest czymś w rodzaju przepisów wykonawczych dla tego porozumienia”.
„Mam nadzieję, że prezydent Macron ma świadomość tego, jak wiele Polska wykonała już w zakresie starań w kwestii redukcji CO2 i zarówno w tym obszarze, jak i innych będzie unikał tego rodzaju pouczanek, które w jego przypadku stają się już męczące.” – podkreślił wiceminister cytowany przez Polsat News.
Źr. wmeritum.pl; polsatnews.pl