Smutne wieści dochodzą z obozu słynnej Australijskiej grupy AC/DC. Mózg zespołu, twórca niezapomnianych riffów – Malcolm Young – zawiesza na czas nieokreślony karierę z powodów zdrowotnych. Zespół jednak zamierza dalej funkcjonować i nagrywać muzykę.
To nie pierwszy przypadek, kiedy Malcolm Young zostaje zastąpiony w zespole. Stało się tak już w 1988 roku, podczas trasy Blow Up Your Video Tour, której część musiał opuścić z powodu podjęcia leczenia choroby alkoholowej. Wówczas zastąpił go Stevie Young, bratanek braci Young (konkretniej, syn ich brata – Alexa).
Malcolm Young robi sobie „przerwę” – jak to zespół wyraźnie określił w swoim oświadczeniu, które pojawiło się na ich oficjalnym profilu na portalu Facebook. Jednak, otoczenie artysty daje do zrozumienia, że Young może już nie wrócić do grania, ponieważ choroba jest bardzo poważna. Nie traćmy jednak nadziei, sądzę, że gdyby się okazało, że Malcom naprawdę nie wróci do zespołu, to AC/DC zakończyłoby czym prędzej karierę. Niestety, nasze media nie mogą się powstrzymywać aby nie napisać, że Young po prostu odszedł z zespołu. Na dzień dzisiejszy Young nigdzie nie odchodzi, po prostu robi sobie przerwę.
Czytaj także: Muzyka łączy pokolenia - WAMI - \"Kill The King\" [recenzja]
Źródło: oficjalny profil AC/DC na Facebook. Fot: Matt Becker/wikimediacommons.