Marcin Różalski w programie „Skandaliści” odniósł się do skoordynowanych polowań na dziki. Zawodnik MMA użył bardzo mocnych słów.
Marcin Różalski w programie „Skandaliści” Agnieszki Gozdyry komentował m.in. kwestię koordynowanych, wielkoobszarowych polowań na dziki. Zawodnik MMA, który od wielu lat walczy o prawa zwierząt, nie bawił się w dyplomację. Takie przedsięwzięcia określił mianem „patologii”.
„Ten kto to zrobi ma tylko jeden zwój mózgowy więcej od kury” – powiedział.
Różalski dodał również, że ten, kto ma ochotę zabijać powinien wyjechać na Bliski Wschód, by walczyć z tzw. Państwem Islamskim.
Zawodnik MMA przyznał, że jeżeli myśliwy zabija po to, aby zjeść, jest w stanie to zrozumieć. W innych przypadkach nie jest już jednak tak wyrozumiały.
„Ogólnie są to ludzie majętni, bo dostanie pozwolenia na broń to duże koszta. Teraz on mi powie, że to jest hobby? Zabijanie to hobby?” – powiedział „Różal”.
Wcześniej na wMeritum.pl opisywaliśmy inną wypowiedź Różalskiego z programu „Skandaliści”. Zawodnik, który przez wiele lat walczył dla federacji KSW, mówił o kwestii przyjmowania uchodźców.
„Ja tam widzę samych zdrowych facetów. Poza tym ja jestem patriotą, jestem nacjonalistą. Ja, gdy będzie wojna, będę bronił swojego kraju, swojej ziemi, tu gdzie mieszkam, ja nie ucieknę, ja tu umrę. A oni co? Uciekają i zostawiają kobiety i dzieci?” – pytał Gozdyrę Marcin Różalski.
Czytaj także: „Skandaliści”: Marcin Różalski u Agnieszki Gozdyry. Burza po jego słowach