W drugim półfinale Ligi Mistrzów Manchester City rozbił Real Madryt aż 4:0, a w dwumeczu 5:1. Mecz sędziował Szymon Marciniak, o którym znów zrobiło się głośno. Tym razem polski sędzia już na samym początku spotkania „usadził” jedną z największych gwiazd „Obywateli” – Erlinga Haalanda.
Manchester City w drugim spotkaniu przeciwko Realowi Madryt zupełnie zdeklasował swojego rywala. Podopieczni Pepa Guardioli niemal w każdym aspekcie przewyższali Królewskich nie pozostawiając im miejsca na rozwinięcie skrzydeł. Efekt był do przewidzenia. Anglicy pokonali rywali aż 4:0 i zameldowali się w finale Ligi Mistrzów, gdzie już czeka na nich Inter Mediolan.
Spotkanie Manchesteru City przeciwko Realowi sędziował Szymon Marciniak. Polski sędzia znów błysnął i zebrał doskonałe recenzje za swoją pracę. Ta jednak nie była łatwa, bo szczególnie w pierwszej połowie piłkarze z Wysp Brytyjskich narzucili dużą intensywność.
Już w 6. minucie Szymon Marciniak postanowił pokazać, kto rządzi na boisku. Gdy jeden z największych gwiazdorów Manchesteru City, Erlin Haaland zaczął emocjonalnie wyrażać swoją dezaprobatę wobec pracy sędziego, Polak sprintem ruszył do postawnego Norwega. Na nagraniu widzimy, że polski sędzia ostro i zdecydowanie coś tłumaczy piłkarzowi. Choć nie wiemy, jakie słowa padły, to musiały poskutkować, bo Haaland pokornie się odwrócił i odszedł.
Ta scena nie umknęła uwadze kibiców i ekspertów.
Przeczytaj również:
- Nie żyje mąż Justyny Kowalczyk-Tekieli. Są nowe informacje na temat tragedii
- Ostatni wpis, jaki umieścił Kacper Tekieli. Reakcja Justyny Kowalczyk chwyta za serce [FOTO]
- Ojczym Kamilka ze zmienionymi zarzutami! Śledczy podali szczegóły
Źr. twitter; sport.pl