Prokuratura poinformowała, że ojczym Kamilka i matka chłopca usłyszeli nowe zarzuty. Jak informuje Polsat News, po śmierci chłopca, mężczyzna odpowie za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.
Śmierć 8-letniego Kamilka ze Śląska wstrząsnęła Polską. Chłopiec padł ofiarą bestialskiego maltretowania ze strony ojczyma. Na skrajną przemoc nie reagowała też matka chłopca, a po wszystkim na wiele dni pozostawiła go bez pomocy. Sprawę nagłośnił biologiczny ojciec dziecka, który zawiadomił służby. Kamilek trafił do szpitala, gdzie lekarze przez miesiąc walczyli o jego życie, ale niestety ponieśli porażkę. Obrażenia okazały się zbyt ciężkie.
Na początku kwietnia ojczym Kamilka usłyszał zarzuty dotyczące usiłowania zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, spowodowania obrażeń zagrażających życiu i znęcania się. Według ustaleń, to on odpowiadał za okrutne maltretowanie dziecka. Po śmierci chłopca, prokuratura zmieniła zarzuty.
„Ojczymowi chłopca Dawidowi B. zarzucono zabójstwo chłopca ze szczególnym okrucieństwem w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie. Skutkiem działań podejrzanego było spowodowanie u 8-letniego chłopca ciężkich obrażeń ciała, które po pozostawieniu go w stanie bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia, bez udzielenia pomocy, doprowadziły do jego śmierci” – poinformowała Marzena Muklewicz, rzeczniczka prokuratury w Gdańsku.
Również matce chłopca zmieniono zarzuty. Teraz usłyszała ona zarzut pomocnictwa w zabójstwie ze szczególnym okrucieństwem w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie.
Przeczytaj również:
- Nie żyje mąż Justyny Kowalczyk-Tekieli. Są nowe informacje na temat tragedii
- Parczew: spędzają czas przy „objawieniu” na drzewie. Powiedzieli szczerze, co o tym myślą
- Kraków: mieszkańcy kamienicy przerażeni. Zauważyli dziwne symbole na klatce
Źr. Polsat News