Były minister sprawiedliwości Marek Biernacki stwierdził w rozmowie z dziennikiem „Fakt”, że rozpad Platformy Obywatelskiej jest możliwy. Skrytykował również wyraźnie lewicowy kierunek jaki obrał rząd pod przewodnictwem Ewy Kopacz.
Biernacki negatywnie odniósł się do możliwego usunięcia ze stanowiska wiceministra sprawiedliwości Michała Królikowskiego. Zaznaczył, że jego były współpracownik musi ukończyć pracę nad nowelizacją kodeksu karnego. Jest to jego autorski projekt.
(…) spodziewałem się, że pan minister Królikowski będzie miał szansę dokończenia prac nad arcyważną nowelizacją kodeksu karnego. Prace nad projektem w Sejmie powinny zakończyć się za miesiąc–półtora. Dlatego spodziewałem się, że będzie mógł dokończyć prace, bo to był jego projekt. I mam nadzieję, że tak się jednak stanie, że zostanie odwołany po zakończeniu prac nad tym kodeksem.
Czytaj także: NASZ WYWIAD #4. Dariusz Szczotkowski: Nie powinienem był tak się odezwać do Korwin-Mikkego. Ludzie weryfikują swoje poglądy
Polityk Platformy Obywatelskiej wyjątkowo niechętnie odniósł się do osoby prof. Moniki Płatek, która miałaby zastąpić Królikowskiego na stanowisku wiceministra sprawiedliwości.
Informacje o tej kandydaturze traktuję w kategoriach plotki i żartu. Przypominam, że pani prof. Płatek bardzo ostro krytykowała ustawę o bestiach. Ustawa ta jest realizowana przez ministerstwo, a znajdzie się w Trybunale Konstytucyjnym. I co – pani prof. Płatek będzie reprezentować ministerstwo w trybunale i jej bronić? To jakiś absurd! Ponadto przypominam, że pani prof. Płatek była jednym z ekspertów Janusza Palikota.
Biernacki zaznaczył również, że lewicowy skręt Platformy Obywatelskiej będzie nie do przyjęcia dla jej konserwatywno-liberalnych wyborców.
Elektorat Platformy jest konserwatywno-liberalny. Skręcanie w lewo będzie nie do przyjęcia dla tych wyborców. Myślę, że ludzi Platformy nie interesuje koalicja z SLD. Musimy w Platformie dbać o konsensus, zwłaszcza w tym trudnym roku potrójnych wyborów. Jest naturalne, że będą miały miejsce próby rozbicia Platformy, naruszenia pluralizmu poglądów, jaki w PO panuje.
Były minister sprawiedliwości stwierdził, że Platforma może się rozpaść, ale jest to najczarniejszy z możliwych scenariuszy.
To czarny scenariusz. Zakładam, że tak nie będzie i że jednak zwycięży logika i rozum, dzięki którym Platforma wygrywała wybory.
Marek Biernacki pełnił funkcję ministra sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska od 6 maja 2013 roku do 22 września 2014 roku. Po nominacji na stanowisko premiera Ewy Kopacz zakończył urzędowanie, a jego miejsce zajął Cezary Grabarczyk.
źródło: fakt.pl
Fot. Wikimedia/Platforma Obywatelska RP