Rada nadzorcza SPAR Falubazu Zielona Góra postanowiła odwołać z funkcji prezesa Marka Jankowskiego. Powodem takiej decyzji są relacje z Robertem Dowhanem.
Z ogromną dozą prawdopodobieństwa mogę powiedzieć, że nie jestem już jej prezesem. Uchwały nie widziałem, oficjalnej informacji, choćby mailem nie dostałem, ale przy okazji piątkowego spotkania towarzyskiego, taką informację przekazał mi przewodniczący rady nadzorczej Wojciech Domagała
Taką informację przekazał portalowi sportowefakty.pl Marek Jankowski. Duży wpływ na decyzję Rady nadzorczej miały relacje Jankowskiego z Robertem Dowhanem. Każdy z nich miał inną wizję przyszłości zielonogórskiego klubu. Kością niezgody okazała się przyszłość Jarosława Hampela w Zielonej Górze. Jankowski chciał kontynuować współpracę z żużlowcem. Robert Dowhan był natomiast zupełnie innego zdania i zastanawiał się nad zakończeniem współpracy z Hampelem.
Czytaj także: Robert Dowhan o SPAR Falubazie: Może coś się skończyło
Robert chciał rządzić, ale niekoniecznie się pod tym podpisywać. Nasze wizje się rozeszły. Ja inaczej spoglądałem na klub. Robert wychodził z założenia, że to zawsze SPAR Falubaz dyktuje warunki. Ja twierdziłem, że jesteśmy częścią dyscypliny i musimy patrzeć na to kompleksowo. Zawsze wołałem zresztą, by to inni mówili, że jesteśmy najlepiej zarządzanym klubem, niż żebyśmy sami powtarzali to w kółko. Dla mnie sens działania polegał m.in. na współpracy z innymi klubami z Polski czy zagranicy. Rywalizacja sportowa w sezonie to jedno, ale pomiędzy sezonami wszyscy gramy w jednej drużynie, wbrew pozorom interesy wszystkich klubów Ekstraligi są bardzo zbieżne
Nie wiadomo, kto stanie na czele zielonogórskiego klubu. Według Marka Jankowskiego może to być ktoś z zarządu stowarzyszenia.
Źródło: sportowefakty.pl
Źródło zdjęcia: Patryk Głowacki/Wmeritum.pl