Martyna Wojciechowska zamieściła na Instagramie wpis na temat strajku nauczycieli. Wyraziła w nim swoje poparcie dla osób pracujących w oświacie. Wielu osobom jej wpis nie przypadł do gustu. Niektórzy zarzucili jej hipokryzję.
Czwartek 11 kwietnia to czwarty dzień strajku nauczycieli i jednocześnie drugi dzień egzaminów gimnazjalnych. Ze względu na protest w środę wystąpiły komplikacje w trzech szkołach, a w jednej egzamin w ogóle się nie odbył. W mediach trwa ożywiona dyskusja na temat pracy i płac nauczycieli. Głos w sprawie zabrała m.in. Martyna Wojciechowska, znana podróżniczka.
Martyna Wojciechowska o strajku nauczycieli
„Trzeci dzień strajku nauczycieli. To właśnie EDUKACJA ma największy wpływ na to jak wygląda i będzie wyglądał nasz świat. Spotkałam na swojej drodze różnych nauczycieli, w tym wielu wspaniałych, którzy mieli ogromny wpływ na to, kim dzisiaj jestem. Dlatego #POPIERAMNAUCZYCIELI z całego serca” – pisze Wojciechowska.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
To bardzo ważny i odpowiedzialny zawód. To w szkołach nasze dzieci spędzają znaczącą część okresu dorastania i to od wykładowców w dużej mierze uczą się świata, który ich otacza. By kiedyś zmieniać go na lepsze.
M. P.S. Niezwykle doceniam fakt, że moja Marysia uczy się w szkole niepublicznej. Ale wiem też, że jestem osobą uprzywilejowaną, a nie każdy może sobie na to pozwolić. Dlatego tym bardziej przesyłam słowa wsparcia!” – podsumowała podróżniczka.
To właśnie ostatnia część wypowiedzi nie spodobała się wielu osobom, które zarzuciły Wojciechowskiej hipokryzję.
„Jak często jestem zgodny z tobą tak tutaj nie jesteś konsekwentna;) wspierasz nauczycieli, zapewne sama chodziłaś do publicznej szkoły jak my, większość śmiertelników, a sama wysyłasz dziecko do prywatnej. Co się zmieni w oświacie, kiedy dołożymy do wiadra kilka zł? Zmienisz dziecku na publiczna? A co z innymi dziećmi? Dlaczego oni nie maja środków i możliwości lepszej edukacji? #zmieńmySystem nie dzieci do prywatnych szkół, tylko w publicznych zapewnijmy im dobra jakość…. a podwyżkami niczego tutaj nie zmieniły, ok niech będą, ale za tym powinna iść duża reforma” – skomentował jeden z użytkowników na Instagramie.
„Aktorzy-celebryci popierają strajk ale dzieci edukują w prywatnych. Totalna hipokryzja” – skomentowała inna osoba na Instagramie.
Źródło: o2.pl, Instagram.com, wMeritum.pl