Dziennikarz „Weszło” Paweł Paczul opublikował na swoim Twitterze screeny maila, którego do Wojciecha Kwietnia, krakowskiego biznesmena, wysłał Mats Hartling. Szwedzki inwestor oferował Polakowi wspólne przejęcie Wisły Kraków.
Mats Hartling miał przejąć Wisłę wraz z Vanną Ly. Niestety, ten drugi nie zrealizował przelewu na 12 milionów złotych, od którego zależało formalne objęcie władzy w klubie przez wspomnianą dwójkę. Hartling twierdzi, że został przez Ly oszukany i dodaje, że pomimo tego, iż jego wspólnik nawalił, on nadal posiada 40% akcji klubu (więcej TUTAJ).
Szwed, czując się współwłaścicielem Wisły Kraków, rozpoczął więc negocjacje, których celem jest pozyskanie wspólnika. W tym celu zwrócił się do Wojciecha Kwietnia, krakowskiego biznesmena, który już wcześniej negocjował ws. przejęcia „Białej Gwiazdy”. Polak nie ukrywał jednak, że sam nie jest w stanie udźwignąć ciężaru finansowego, jaki niesie za sobą inwestycja w klub.
Korespondencję Hartlinga z Kwietniem ujawnił na swoim profilu Twitter dziennikarz Weszło.com, Paweł Paczul. Z maila, którego Szwed wysłał do krakowskiego biznesmena wynika, iż proponuje on Kwietniowi, aby ten… wyłożył pieniądze na zakup klubu. Mats Hartling miałby zaś spłacić swojego wspólnika za jakiś czas.
„Mejl Matsa Hartlinga do Wojciecha Kwietnia. W skrócie: Hartling namawia Kwietnia do spółki 50/50, Kwiecień ma wyłożyć kasę (!), a Hartling go potem spłaci” – napisał Paczul.
„Masakra” – podsumował.
Wiele wskazuje na to, że Wojciech Kwiecień faktycznie rozważa inwestycję w klub. Raczej pewne jest jednak, iż jego wspólnikiem nie będzie Mats Hartling. Jak podają lokalni dziennikarze włodarze Wisły wierzą, iż do współpracy z Kwietniem uda się namówić dwie inne firmy: Dasta Invest oraz Antrans. Obie kilka tygodni temu wyrażały zainteresowanie ewentualnym zainwestowaniem w „Białą Gwiazdę”.