Mayweather straci tytuł WBO!

Uważany za najlepszego pięściarza świata bez podziału na kategorie wagowe Floyd Mayweather Jr. utraci pas federacji WBO w wadze półśredniej. Decyzja szefostwa tej organizacji nie jest jeszcze ostateczna, Amerykaninowi będzie przysługiwać prawo do odwołania się od niej.

Legitymujący się rekordem 48-0 Mayweather, pas zdobył w wyniku wygranej w maju walki z Filipińczykiem Mannym Pacquaio. W starciu nazywanym przez ekspertów i kibiców „walką stulecia” stawką były także pasy innych federacji: WBC i WBA w kategoriach półśredniej i super półśredniej. To właśnie fakt, iż „Pretty Boy” posiadł tytuły w więcej niż jednej kategorii wagowej złamał regulamin WBO, jasno precyzujący, że każdy mistrz tej federacji nie może być posiadaczem pasa w innej wadze niż tej, której mistrzostwo dzierży w WBO.

Innym powodem utraty przez Amerykanina pasa jest fakt, iż nie uiścił on w wymaganym terminie opłaty sankcyjnej w wysokości 200 tysięcy dolarów (dla porównania, za starcie z „PacManem” otrzymał… 200 milionów dolarów). Pięściarz z USA ma jednak czternaście dni na administracyjne odwołanie się od decyzji federacji. Jeżeli tego nie uczyni, bądź jego apelacja nie przyniesie skutku, pas w wadze półśredniej powędruje do tymczasowego czempiona WBO w tej kategorii – Timothy’ego Bradleya.

Czytaj także: Mayweather pokonał Alvareza w Las Vegas !

Niezależnie od sytuacji w WBO, Mayweather pozostanie posiadaczem pasów obydwu kategorii wagowych w WBA i WBC. Do walki w obronie wspomnianych tytułów ma dojść 12 września na gali telewizji Showtime, która związana jest z czarnoskórym bokserem kontraktem telewizyjnym i sponsorskim. Wciąż nie znamy przeciwnika niepokonanego pięściarza w starciu, którego areną będzie MGM Grand Arena w Las Vegas. Zdaniem części obserwatorów, będzie to jednak ostatnia walka w karierze brązowego medalisty olimpijskiego z Atlanty i wielokrotnego zawodowego mistrza świata w siedmiu kategoriach…

Źródło: SportoweFakty.pl, TVP Info
Foto: Ian McWilliams/WikiCommons (Mayweather podczas walki z Juanem Manuelem Marquezem)