Mąż Beaty Szydło strajkował? „Jest tradycyjnym typem nauczyciela”

Wicepremier Beata Szydło była jednym z głównych przedstawicieli rządu podczas negocjacji z nauczycielami. Czy jej mąż dołączył do strajku? Była premier rozwiała wątpliwości w rozmowie z „Faktem”.

Od dzisiaj strajk nauczycieli jest zawieszony. Decyzję w tej sprawie podjął Sławomir Broniarz i Związek Nauczycielstwa Polskiego. „Od soboty, 27 kwietnia ZNP zawiesza ogólnopolski strajk. Zawiesza, ale nie kończy. Powiem więcej: od dzisiaj wchodzimy w nowy, znacznie ważniejszy etap. Jesteśmy bowiem w połowie drogi. Dlatego dzisiaj nie podpisujemy tego, co podpisała Solidarność, torpedując negocjacje z rządem” – powiedział.

Odniósł się tym samym do porozumienia, które 7 kwietnia podpisała oświatowa Solidarność oraz wicepremier Beata Szydło.

Sławomir Broniarz stwierdził jednocześnie, że strajk zostaje zawieszony ze względu na dobro uczniów. „Chciałbym powiedzieć tu jasno: prawda jest taka, że strajk mógłby być prowadzony dalej. Prawda jest taka, że strajk trwałby w czasie matur. I nie zdołalibyście, Panie Premierze Morawiecki, rozwiązać tego problemu” – powiedział. 

„Nie bylibyście w stanie zastąpić nauczycieli, zaryzykowalibyście dobro uczniów, skazalibyście ich na ten stres. Nie wzięliście za nich odpowiedzialności – dlatego bierzemy ją my. Nauczyciele i rodzice. I dlatego, w porozumieniu z samymi uczniami, podjęliśmy decyzję o zawieszeniu strajku, by zapewnić uczniom warunki do spokojnego ukończenia roku” – dodał.

Mąż Beaty Szydło brał udział w strajku?

Wiele osób zastanawiało się czy w strajku wziął udział mąż Beaty Szydło, który również jest nauczycielem. Wicepremier pytana była o to w rozmowie z „Faktem” a jej odpowiedź nie pozostawiła wątpliwości.

Beata Szydło stwierdziła, że jedynie on i kilku innych nauczycieli z placówki wyłamało się ze strajku. Jej mąż, podobnie jak inni nauczyciele w rodzinie, mieli pomóc w przeprowadzeniu egzaminów. „Mój mąż nie strajkował” – powiedziała.

Wicepremier Beata Szydło powiedziała, że jej mąż stawia zawsze uczniów na pierwszym miejscu. „Jest takim tradycyjnym typem nauczyciela, dostrzega problemy tego środowiska, natomiast ma zasadę: przede wszystkim uczniowie” – dodała.

Czytaj także: Okrągły stół. Zabawna sytuacja z Korwin-Mikkem i Morawieckim

Źr.: WP