W niedzielę liderzy PO, PSL, SLD, .N i Zielonych powołali do życia Koalicję Europejską. Wspólny start reprezentantów tak różnych środowisk politycznych postanowiła skomentować Beata Mazurek. W jej ocenie dzisiejsza deklaracja była „aktem desperacji”.
„Powołujemy Koalicję Europejską po to, żeby bronić Polski przed siłami antyeuropejskimi czy tymi, które osłabiają, niszczą polską pozycję w UE. Rozpoczyna się bój, zdajemy sobie sprawę, że to początek kampanii wyborczej, całego systemu wyborczego, który od kampanii europejskiej przez kampanię parlamentarną do Sejmu i Senatu zakończy się w kwietniu przyszłego roku wyborami prezydenckimi” – ogłosił Grzegorz Schetyna.
W niedzielę przedstawiciele Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Nowoczesnej i Zielonych podpisali wspólną deklarację „o powołaniu Koalicji Europejskiej”.
Czytaj także: Deklaracja o powołaniu Koalicji Europejskiej podpisana. \"Rozpoczyna się bój\
Partie zobowiązały się do walki na czterech głównych płaszczyznach. Pierwsza dotyczy starań w ramach Unii Europejskiej, o to by zmniejszały się różnice między Polską a zachodem Europy. Druga to obietnica wywalczenia jak, największego budżetu dla Polski.
Partie zobowiązują się również do walki o „Polskę w pełni demokratyczną, praworządną i samorządną, państwo budowane na patriotyzmie i uczciwości” oraz „Polskę równych praw wszystkich obywatelek i obywateli, nowoczesną i przedsiębiorczą”.
Mazurek: Celem jest obrona swoich wpływów i układów
Tekst deklaracji Koalicji Europejskiej opublikowano w sieci. Odniosła się do niego m.in. Beata Mazurek. Rzeczniczka PiS przypomniała o programie swojej partii, ale wcześniej ostro skomentowała cel powstania KE.
„Powołanie KE jest aktem desperacji skompromitowanych środowisk, które kojarzą się z postkomunizmem, aferami i donosami na Polskę. Ich celem jest obrona swoich wpływów i układów. Mamy program, który realnie poprawia warunki życia Polaków. PIS to lepsza przyszłość dla Polski” – napisała Mazurek.
Źródło: Twitter