Wpis Mariana Banasia na Twitterze na temat urodzin Roberta Mazurka szybko stał się hitem sieci. Wkrótce odniósł się do niego także sam Mazurek, który nie zawahał się przed wbiciem szpili szefowi Najwyższej Izby Kontroli.
Przypomnijmy, Marian Banaś postanowił zakpić z posłów, którzy wybrali imprezę urodzinową Roberta Mazurka, zamiast uczestnictwa w posiedzeniu w Sejmie. W tym samym momencie prezentował on w parlamencie raport ze swojej działalności na stanowisku szefa Najwyższej Izby Kontroli. Przemawiał do niemal pustej sali plenarnej.
Za pośrednictwem mediów społecznościowych Banaś w żartobliwy sposób wyraził żal, że nie otrzymał zaproszenia na imprezę. „Mam trochę żal do redaktora Roberta Mazurka. Gdyby mnie zaprosił na urodziny mógłbym przedstawić sprawozdanie z działalności NIK większej liczbie posłów niż była w Sejmie” – kpił.
Mazurek postanowił odnieść się do wpisu szefa NIK. Przy okazji wbił mu szpilę wypominając, że ten zazwyczaj odrzuca zaproszenia jeśli chodzi o udział w radiowej audycji na antenie RMF FM.
„A jak zapraszam do radia, to Pan Prezes zawsze zarobiony po uszy i czasu nie znajduje. Hm, ciekawe czemu?” – zastanawia się kpiąco Mazurek.
Źr. twitter; wmeritum.pl