Adwokat Sebastiana Majtczaka, mężczyzny podejrzewanego o spowodowanie tragicznego wypadku na A1, wystąpił z niespodziewanym wnioskiem. Media właśnie obiegła informacja w tej sprawie.
W środowy poranek media obiegła informacja o oświadczeniu, które wydał adwokat Sebastiana Majtczaka. Mężczyzna, kierowca BMW, jest podejrzewany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na A1. Obecnie nie wiadomo, gdzie przebywa. Wydano za nim list gończy.
Adwokat Majtczaka przyznał, że jego klient przebywa za granicą. Udał się tam po przeprowadzeniu czynności z jego udziałem. Mecenas podkreśla też, że na Majtczaka nie nałożona zakazu opuszczania kraju ani obowiązku informowania o zmianie miejsca zamieszkania. Obrońca kierowcy BMW podkreślił też, że Majtczak wystąpił z wnioskiem, w którym nie zgadza się z relacjami wypadku dostępnymi w mediach. Wyraził też ubolewanie z powodu śmierci trzyosobowej rodziny z Myszkowa.
Teraz mecenas Majtczaka zdecydował się na wykonanie kolejnego kroku. Informuje o tym rozgłośnia radiowa RMF FM. Okazuje się, że adwokat złożył wniosek o list żelazny dla swojego klienta.
Jest wniosek o list żelazny dla Sebastiana Majtczaka
RMF FM podaje, że wniosek o list żelazny dla Sebastiana Majtczaka miał zostać złożony w sądzie w Piotrkowie Trybunalskim. Czym jest jednak list żelazny i do czego uprawniałby kierowcę BMW?
List żelazny to dokument, który daje swoiste przyrzeczenie oskarżonemu o pozostaniu na wolności do czasu zakończenia prowadzonego wobec niego postępowania karnego. Przypomnijmy, że Majtczak zaocznie usłyszał zarzut związany ze spowodowaniem wypadku na A1.
Jeżeli więc polskie władze przystałyby na wniosek obrony Majtczaka, mężczyzna nie trafiłby za kratki do czasu, gdy w jego sprawie zapadnie prawnie umocowany wyrok sądowy.