Meksykańska policja poszukuje sprawców, którzy zamordowali Polaka w stanie Jalisco na zachodzie Meksyku. Służby poszukiwały zaginionego 39-latka od kilku dni. Ostatecznie jego odciętą głowę odnaleziono w pakunku w aglomeracji Guadalajary. – informuje TVP Info.
Służby poszukiwały Mariusza L. od 4 lutego. Mężczyzna mieszkał na osiedlu Lomas del Valle w Jalisco. Niestety okazało się, że nieznani sprawcy zamordowali Polaka. Meksykańskie media poinformowały, że policjanci znaleźli głowę Polaka w pakunku umieszczonym przy wejściu do sklepu w aglomeracji Guadalajary. Zabójcy pozostawili ją tam w niedzielę wcześnie rano.
Czytaj także: Pożar w elektrowni atomowej! 200 km od Polski
Meksykański dziennik „Tribuna” podaje dalsze szczegóły zbrodni, powołując się na policyjne źródła. Na głowie 38-latka śledczy znaleźli ślad po kuli z broni palnej. Wiadomo też, że przestępcy, którzy zamordowali Polaka w pakunku z jego głową umieścili list z pogróżkami.
Jak informuje TVP Info polskie MSZ zna sprawę. Polski konsul w Meksyku już „podejmuje stosowne czynności i jest w kontakcie z kompetentnymi władzami miejscowymi prowadzącymi dochodzenie”. „Z uwagi na charakter zdarzenia, toczące się postępowanie i postanowienia RODO Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie udziela bliższych informacji i wyjaśnień.” – dodano w komunikacie.
Czytaj także: Martwe bliźnięta w Bydgoszczy: Matka pierwszy raz została sama z dziećmi
Rodzina Mariusza L. zgłosiła jego zaginięcie 4 lutego po tym, jak mężczyzna nie wrócił z pracy. „Tribuna” wskazuje we wtorek, że Polak jest jednym z licznych obcokrajowców, którzy w ostatnich miesiącach zostali zabici w Meksyku.
Źr. wp.pl; tvp.info