Angela Merkel podczas partyjnej narady przyznała, że jest bardzo zaniepokojona rozwojem sytuacji epidemicznej w Niemczech. – informuje niemiecki „Bild”, którego relację przytaczają polskie media. Kanclerz Niemiec przyznała wprost, że „sytuacja jest dramatyczna”.
Angela Merkel podzieliła się swoimi obawami podczas narady z gremiami chadeków krajów związkowych. Sytuacja jest „wysoce dynamiczna” i „dramatyczna”, wzrost liczby infekcji pilnie musi zostać powstrzymany, cytuje „Bild” kanclerz. Szefowa niemieckiego rządu zakłada, że liczby zakażeń będą gwałtownie przyrastać.
Czytaj także: Będzie lockdown? Minister podał termin, od którego wszystko zależy
„Mam złe przeczucia” – miała powiedzieć kanclerz, podkreślając, że „tak dłużej być nie może”. Jej zdaniem kontrolę nad wirusem można przejąć „prostymi środkami”. Przytaczający jej słowa „Deutsche Welle” zauważa jednak, że Merkel nie powiedziała wprost o możliwym zupełnym zamrożeniu życia na terytorium Niemiec.
Merkel obawia się niewydolności służby zdrowia
Kanclerz Niemiec przyznała, że w niektórych regionach system opieki zdrowotnej może się znaleźć u kresu swoich możliwości, jeżeli chodzi o liczbę łóżek na wydziałach intensywnej terapii. „Nie wydaje mi się, żeby ktoś chciał trafić do szpitala w Meklemburgii-Pomorzu Przednim tylko dlatego, że są tam jeszcze wolne łóżka, których brakuje już gdzie indziej” – mówiła Merkel.
Już w miniony weekend Merkel ponownie apelowała do społeczeństwa o ograniczenie kontaktów i zrezygnowanie z podróży.
W poniedziałek w Niemczech odnotowano 8 685 nowych, dobowych zakażeń COVID-19, a w niedzielę 11 176. W sobotę natomiast zarejestrowano w Niemczech 14 714 nowych infekcji koronawirusem. Było to kolejnym, dobowym rekordem zakażeń od wybuchu pandemii COVID-19. Doświadczenie pokazało jednak, że w niedziele i poniedziałki liczba wykrytych infekcji jest niższa, między innymi dlatego, że w weekendy przeprowadza się mniej testów.
Sytuacja w Polsce
W poniedziałek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 10 241 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem w Polsce. Najwięcej zakażeń odnotowano w województwach mazowieckim, małopolskim i śląskim.
Czytaj także: Restauracja z Chełma zaprasza pomimo obostrzeń. Znaleźli lukę
Resort poinformował również o śmierci 45 osób zakażonych koronawirusem. „Z powodu COVID-19 zmarło 7 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 38 osób” – czytamy.
Łącznie w naszym kraju wykryto 263 929 przypadków zakażenia koronawirusem. 4 483 osoby nie żyją a 115 302 uznano za wyzdrowiałe.
Źr. dw.com.pl