Bronisław Komorowski, były prezydent RP, był gościem „Faktów po Faktach” programu emitowanego na antenie TVN24. Podczas rozmowy odniósł się do osoby Antoniego Macierewicza, byłego szefa MON.
Komorowski komentował m.in. spór na linii Polska-Izrael oraz słowa Ryszarda Czarneckiego z PiS, który nazwał europosłankę PO, Różę Thun, szmalcowniczką. Podczas rozmowy poruszono również kwestię bliską Komorowskiemu, czyli sprawy związane z obronnością naszego kraju (Bronisław Komorowski pełnił w przeszłości funkcję szefa MON).
Były prezydent bardzo negatywnie ocenił zmiany, które nastąpiły w polskiej armii po objęciu resortu obrony przez Antoniego Macierewicza. Straty, które on spowodował w polskiej armii, są stratami trudne do odwrócenia i powetowania – powiedział i wskazał, że największym problemem są: odejście z wojska doświadczonych generałów oraz opóźnienia w modernizacji armii.
Komorowski wypowiedział również słowa, które zaintrygowały internautów. Oświadczył bowiem, że Antoni Macierewicz powinien zostać rozliczony ze swoich działań, ale na to „trzeba będzie jeszcze trochę poczekać”.
Co miał na myśli były prezydent mówiąc, że na rozliczenie Macierewicza trzeba będzie trochę poczekać? Nie wiadomo.
Antoni Macierewicz pełnił funkcję szefa MON od od 16 listopada 2015 do 9 stycznia 2018. Przez ten czas przeprowadził gruntowną reformę polskiej armii. To za jego rządów wojsko opuściło wielu generałów. Jednym z jego sztandarowych projektów było powołanie do życia Wojsk Obrony Terytorialnej.
Macierewicz został odwołany ze stanowiska szefa MON 9 stycznia 2018 roku. Jego następcą został były minister spraw wewnętrznych i administracji, Mariusz Błaszczak. Zdymisjonowanie Macierewicza zostało bardzo źle przyjęte w środowisku tzw. najtwardszego elektoratu partii rządzącej.
Czytaj także: Antoni Macierewicz poprowadzi program telewizyjny!
źródło: TVN24, wMeritum.pl
Fot. Flickr/Platforma Obywatelska RP