Piłkarze SSC Napoli przebywają na obozie przygotowawczym do kolejnego sezonu w Serie A. Podczas zgrupowania tradycją stało się wieczorem karaoke w wykonaniu piłkarzy. Swój występ za sobą mają już reprezentanci Polski – Arkadiusz Milik oraz Piotr Zieliński.
Piłkarze Napoli oprócz ciężkiej pracy na zgrupowaniu mają również czas na odrobinę luzu. W zespole wytworzył się nowy zwyczaj, który praktykowany jest podczas kolacji. Wyznaczeni zawodnicy muszą odśpiewać dowolny utwór. Podczas ostatniego spotkania wybór padł na reprezentantów Polski, Arkadiusza Milika oraz Piotra Zielińskiego.
Zawodnicy, którzy jeszcze niedawno reprezentowali nasz kraj na mundialu, postanowili wykonać hitowy utwór Sławomira pt. „Miłość w Zakopanem”. Piłkarze chwycili za telefony komórkowe, z których odczytywali tekst piosenki, a następnie, ku uciesze kolegów z zespołu, zaczęli śpiewać.
Czytaj także: O Braciach Figo Fagot trochę inaczej
„Bawiłem grubo się w Ameryce… USA!” – śpiewają Milik i „Zielu”. Po chwili panowie delikatnie się pogubili, zaczęli mylić tekst i nieco spuścili z tonu. Wymagająca neapolitańska publika szybko wyraziła swoje niezadowolenie. „Buuuuu!!” – dało się usłyszeć z sali, a w stronę naszych reprezentantów poleciały różne przedmioty.
Wszystko odbywało się oczywiście w ramach dobrej zabawy, a Milik i Zieliński wyglądali na rozbawionych całą sytuacją i kontynuowali swój występ.
Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński śpiewają „Miłość w Zakopanem” na zgrupowaniu Napoli ?
Wieczorne karaoke do kolacji stało się tradycją podczas tego obozu ? pic.twitter.com/yzifRFQiLA
— Bartek Szulga (@BartekSzulga) 21 lipca 2018