Biskup Mirosław Milewski z diecezji płockiej komentował film Tomasza Sekielskiego pt. „Tylko nie mów nikomu”. Na antenie Polsat News duchowny wypowiedział słowa, które wywołały mnóstwo kontrowersji w przestrzeni internetowej.
Biskup pomocniczy diecezji płockiej Mirosław Milewski był gościem programu „Wydarzenia i opinie” emitowanego na antenie telewizji Polsat News. Duchowny komentował film Tomasza Sekielskiego pt. „Tylko nie mów nikomu”, który 11 maja tego roku miał swoją premierę w serwisie YouTube.
Ks. biskup Mirosław Milewski przyznał, że oglądając film czuł wściekłość, ponieważ widział „przestępców w sutannach”, którzy robili krzywdę niewinnym i bezbronnym dzieciom.
Duchowny dodał również, że regularnie spotyka się zarówno z ofiarami, jak i przestępcami, jednak film, którego autorami są Tomasz i Marek Sekielscy, zrobił na nim kolosalne wrażenie.
Biskup Mirosław Milewski o „Tylko nie mów nikomu”
Podczas rozmowy z Bogdanem Romanowskim, prowadzącym „Wydarzenia i opinie”, ks. biskup Mirosław Milewski wypowiedział jednak słowa, które wywołały spore kontrowersje. „Wydaje mi się, że nie można zrozumieć problemu tego co się dzieje dzisiaj w Kościele, że nie będzie rozwiązać problemu pedofilii w kościele bez dotknięcia problemu „lawendowej mafii”, czyli osób, które mają skłonności homoseksualne, czy są homoseksualistami. Jest to bezpośrednio powiązane z pedofilią” – powiedział duchowny.
Cytat z wypowiedzi ks. biskupa Mirosława Milewskiego zamieścili na Twitterze redaktorzy telewizji Polsat News. Pod wpisem rozgorzała dyskusja. Część internautów była oburzona słowami, które wypowiedział przedstawiciel Kościoła Katolickiego.
„Świetnie, to czekamy jeszcze na ujawnienie listy tych lawendowych mafiozów w polskim kościele. Idźmy na całość” – napisał Robert Żak.
„Księża ze względu na celibat nie mogą uprawiać seksu z nikim, orientacja nie ma nic do tego. Po prostu seks jest dla nich zakazany w prawie kościelnym i tyle. Dlatego nie mogę zrozumieć dyskusji o orientacji seksualnej księży. To nie ma znaczenia” – uważa pan Mirosław.
Inni z komentujących zarzucali biskupowi, iż ten stara się rozmywać temat przekierowując go na kwestię orientacji homoseksualnej. Więcej komentarzy W TYM MIEJSCU.
Czytaj także: Tomasz Sekielski będzie zadowolony. „To wynik na skalę światową”