Monika Jaruzelska, córka Wojciecha Jaruzelskiego w rozmowie z „Dziennikiem Gazetą Prawną” w ostrym tonie wypowiedziała się pod adresem tzw. opozycji totalnej. Co zaskakujące, potrafiła docenić niektóre rozwiązania wprowadzane przez rząd PiS.
Jaruzelska w rozmowie z „DGP” niespodziewanie skrytykowała działania opozycji. „Myślenie w kategoriach totalnej opozycji jest dla mnie nie do zaakceptowania. Trudno mi nie docenić posunięć socjalnych PiS” – stwierdziła, wymieniając przede wszystkim program Rodzina 500+.
„Cieszę się, że dzięki tym pieniądzom więcej ludzi pojechało nad morze, że dzieci, które dotychczas nie mogły pojechać na wakacje, teraz mają taką szansę. Tak jak miały ją dzieci w PRL, bo były wtedy organizowane kolonie” – przypomniała.
Zdaniem Jaruzelskiej, to że PiS znalazł się u władzy to zasługa Platformy Obywatelskiej. „PiS nie wziął się znikąd, to nie inwazja Marsjan, a rezultat ośmiu lat rządzenia PO” – powiedziała. Córka zmarłego komunistycznego generała przyznała, że planuje wejść do polityki. Będzie chciała wystartować w wyborach samorządowych z list SLD. Nie wyklucza również startu do parlamentu. To – jak przyznała – będzie jednak uzależnione od ewentualnej propozycji.
Czytaj także: Monika Jaruzelska krytycznie o SLD: \"Nie ja zdradziłam\
Źródło: dorzeczy.pl; „DGP”