Premier Mateusz Morawiecki potwierdził, że rządzący rozważają scenariusz zakładający przesunięcie terminu wyborów samorządowych. Wcześniej mówił o tym wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki.
„Jeśli chodzi o wybory samorządowe, to PKW sygnalizuje, że trudna byłaby organizacja ich w tym samym czasie, co parlamentarnych” – poinformował Terlecki kilka dni temu. „Jesteśmy zdecydowani zaproponować ustawę, która przesunie termin wyborów samorządowych o pół roku. Przypominam, że kadencji wyborczej nie można skrócić, można ją wydłużyć” – zaznaczył.
Podczas briefingu w hucie w Stalowej Woli pytanie o tę kwestię usłyszał premier Morawiecki. „Od strony organizacyjnej, technicznej, a nawet prawnej powiedziano mi, że może być bardzo trudno zorganizować wybory samorządowej w jednym czasie z wyborami parlamentarnymi” – wyjaśnił szef rządu.
Czytaj także: Terlecki mówi o „przesunięciu terminu wyborów samorządowych”. Podał powód
Premier potwierdził, że rząd rozważa przesunięcie terminu wyborów. „Rzeczywiście jest taki plan, aby stabilna sytuacja jaką mamy dzisiaj w polskich samorządach była, można by rzec, jeszcze stabilniejsza. Żeby o kilka miesięcy czy o pół roku albo nieco dłużej, ale na 2024 rok przesunąć wybory samorządowe” – mówił Morawiecki.
Premier Morawiecki zapowiedział jednocześnie, że wybory parlamentarne odbędą się w terminie ustawowym, konstytucyjnym.
Źr. Polsat News