Mateusz Morawiecki na antenie Polskiego Radia 24 usłyszał pytanie, czy spotkałby się z Donaldem Tuskiem. Szef rządu zapewnił, że jeśli zajdzie potrzeba, to spotka się z liderem największej formacji opozycyjnej.
Morawiecki nie wykluczył możliwości spotkania z Tuskiem. „Jeżeli będzie taka konieczność, jeżeli będzie taka okoliczność, która będzie wskazywała na to, że warto porozmawiać w takiej konfiguracji, to oczywiście zawsze jestem gotowy” – zapewnił premier.
Czytaj także: Sondaż. Co Polacy sądzą o płocie na granicy? Wynik mówi wszystko
Szef rządu zwrócił uwagę, że taka rozmowa nie byłaby niczym nowym i przełomowym. „Ja już nie raz zapraszałem np. liderów opozycji w kontekście czy to COVID-19, czy kryzysu białoruskiego wcześniej” – przypomniał Morawiecki. „Zaproszę na takie spotkanie oczywiście przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, prezesa PSL i wszystkich liderów opozycji po to, żeby rozmawiać o tej sytuacji” – dodał.
Morawiecki apeluje do opozycji
Jednocześnie premier zwrócił się z apelem do polityków opozycji. „Ale proszę wszystkich ich, żeby nie destabilizowali sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, a także żeby szanować polskich funkcjonariuszy, polski mundur” – mówił Morawiecki.
Premier zasugerował również, co mógłby zrobić Tusk. „Myślę, że pan Tusk powinien przede wszystkim zadbać o jedność i spójność Platformy Obywatelskiej, ponieważ np. pan poseł Sterczewski, który bardzo utrudniał pracę służbom mundurowym czy jego bliski sojusznik i przyjaciel polityczny pan Frasyniuk, który w sposób haniebny czy podły wyrażał się o służbach mundurowych na antenie stacji TVN24” – przypomniał Morawiecki.
Czytaj także: Wybuchy w Kabulu. Zginęli amerykańscy żołnierze! Kolejni odnieśli rany
„To są osoby, które nie tylko utrudniają działania, ale wręcz mogą sprowokować pewien bieg wydarzeń, bardzo niebezpieczny. A o to chodzi panu Łukaszence” – zauważył Mateusz Morawiecki.
Źr. dorzeczy.pl; Polskie Radio 24