– O zwycięstwo powinni powalczyć Ammann, Koudelka, Michael Hayboeck i Anders Fannemel – mówi przed pierwszym konkursem Turnieju Czterech Skoczni Thomas Morgenstern. Skoczkowie rywalizacje zaczną od niedzielnych zawodów w Oberstdorfie.
Simon Ammann w skokach wywalczył niemal wszystko. Szwajcar to czterokrotny mistrz olimpijski, złoty medalista mistrzostw świata, mistrzostw świata w lotach oraz zdobywca Kryształowej Kuli za triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Do pełni szczęścia brakuje mu jednak tryumfu w Turnieju Czterech Skoczni. Jeżeli udałoby mu się wygrać tegoroczne zawody, zostanie drugim zawodnikiem po Finie Mattim Nykaenenie, który zgromadzi wszystkie najważniejsze tytuły w skokach.
– O zwycięstwo powinni powalczyć Ammann, Koudelka, Michael Hayboeck i Anders Fannemel -ocenia Morgenstern. – Najwięcej szans daje Simonowi. On się nigdy nie poddaje, zawsze stara się znaleźć nowe rozwiązania, które pozwolą mu odnieść kolejny sukces. Wiele razy udowodnił, że jak postawi sobie jakiś cel, to dopina swego i tym razem może być podobnie. To znakomity, zawsze walczący fair sportowiec. Życzę mu, by wygrał.
Czytaj także: Skoki narciarskie: Podsumowanie sezonu 2013/2014
Podobnie uważa Jens Weissflog, który wygrywał TCS czterokrotnie (1984, 1985, 1991, 1996). – Wygra Amman, przed Romanem Koudelką oraz Severinem Freundem. Życzyłbym sobie, by przed Szwajcarem znalazł się Freund, ale to Simon jest faworytem.
Pierwsze zawody Turnieju Czterech skoczni odbędą się w niedzielę w Oberstdorfie. W Nowy Rok skoczkowie udadzą się do Garmisch-Partenkirchen, by trzy dni później rywalizować w Innsbrucku. Ostatni konkurs TCS odbędzie się 8.01 w Bischofshofen.
Czytaj także: TCS w Oberstdorfie: Piątka Polaków w konkursie. Dobra postawa Stocha