Wczoraj Donald Trump niespodziewanie odwołał zaplanowaną na ten weekend wizytę w Polsce. Oficjalnym powodem jest potężny huragan nadciągający nad Florydę. Decyzję prezydenta USA skomentowała na Twitterze ambasador Georgette Mosbacher.
Donald Trump miał odwiedzić Polskę 1 września i wziąć udział w uroczystościach wybuchu II wojny światowej. Jednak okazuje się, że prezydent USA nie przyleci. Powodem jest zbliżający się do wybrzeży Stanów Zjednoczonych huragan Dorian. Trump poinformował, że zostaje w Waszyngtonie, by „zapewnić, że wszystkie środki rządu federalnego będą skupione na nadchodzącym huraganie”.
Czytaj także: Donald Trump odwołał wizytę w Polsce. Przyleci wiceprezydent
Czytaj także: Donald Trump odwołał wizytę w Polsce. Leszek Miller komentuje
Decyzję Trumpa skomentowała w mediach społecznościowych ambasador USA w Polsce, Georgette Mosbacher. „Wszyscy jesteśmy rozczarowani, że Prezydent nie może przyjechać do Polski. To przykre, ale w tej chwili prezydent musi być z narodem amerykańskim. Modlimy się za rodziny, które są na trasie huraganu Dorian.” – napisała udostępniając wpis Białego Domu.
„Aby podkreślić jak ważne dla nas są relacje PL-USA, w weekend do PL przyleci Wiceprezydent Pence VP, podczas gdy Trump pozostanie w USA by upewnić się, że Amerykanie są bezpieczni podczas huraganu Dorian. Z niecierpliwością oczekujemy przyjazdu wiceprezydenta Pence’a!” – dodała Mosbacher w kolejnym wpisie.
„Polsko-amerykańska współpraca w zakresie bezpieczeństwa jest jednym z naszych największych wspólnych priorytetów i obszarem w którym mamy największe osiągnięcia.” – dodała Moscbacher.
Źr. wmeritum.pl; twitter