Reprezentacja Polski przegrała z Holandią 25:30 (8:14) w półfinałowym spotkaniu Mistrzostw Świata w piłce ręcznej kobiet. „Biało-Czerwone” zagrają w niedziele w meczu o brązowy medal z drużyną, która przegra pojedynek Norwegii z Rumunią.
Od pierwszych minut mecz toczył się w szybkim tempie. Jednak Polki wydawały się być bardziej zestresowane, co się objawiało błędami w ofensywie. W skutek tego Holenderki w czwartej minucie prowadziły już 3:1. Niestety słaba gra „Biało-Czerwonych” trwała przez dłuższy czas. Rywalki w pewnym momencie miały już przewagę trzech trafień (5:2). W 9. minucie Polki odrobiły dwa gole i złapały kontakt z rywalkami, a pomogła w tym w dużym stopniu Weronika Gawlik, która odbiła dwa rzuty Holenderek. Po kilku minutach Holandia wróciła do swojego stylu gry z początku spotkania. Na półmetku pierwszej, bardzo trudnej dla reprezentantek naszego kraju połowy na tablicy świetlnej widniał wynik 8:4 dla „Oranje”. Niestety widoczna była różnica klas w tym meczu między reprezentacjami Polski i Holandii. Polskie szczypiornistki po zdobyciu czwartego trafienia zablokowały się i były kompletnie bezradne w ofensywie. Dobrze za to miały się rywalki, które w 20. minucie doprowadziły do wyniku 11:4. Wówczas Polki miały aż 11 minut bez zdobycia gola. Passę przełamała Agnieszka Kocela. Do przerwy absolutnie jednostronnej połowy Holandia wygrywała z Polską 14:8.
Już w drugiej minucie po przerwie Monika Kobylińska otrzymała dwuminutową karę. Co prawda osłabienie personalne nie było tak bardzo bolesne dla zawodniczek Rasmussena, lecz, gdy Kobylińska wróciła na parkiet, Polki traciły kolejne gole, a żadnych nie zdobywały. W 35. minucie Holandia prowadziła aż 18:9. Najjaśniejszym punktem polskiej reprezentacji w tym okresie była Weronika Gawlik, która broniła kilka trudnych rzutów ze strony rywalek. Dziewiętnaście minut przed końcową syreną sędzia główny popełnił błąd przyznając karę dwóch minut Iwonie Niedźwiedź, która miała rzekomo faulować Holenderkę. Rywalka po prostu się przewróciła. Gdy na tablicy był wynik 21:14 Kim Rasmussen zdecydował się na wzięcie czasu dla swojego zespołu. Chwilę później Kobylińska i Agnieszka Kocela trafiły dwa rzuty, bez straty ani jednego gola. Jednak różnica pięciu trafień (21:16) była nadal duża. „Biało-Czerwone” bardzo dobrze rozgrywały końcówkę drugiej połowy, okresami traciły „zaledwie” cztery trafienia, lecz nie udało się doprowadzić chociażby do dogrywki. Holandia wygrała z Polską 30:25 i to zawodniczki „Oranje” zagrają w wielkim finale mundialu. Polki zagrają w meczu o trzecie miejsce z przegranym w meczu Norwegia – Rumunia.
Czytaj także: MŚ w Danii: Polki w półfinale Mistrzostw Świata. Rosjanki wyeliminowane po wielkim meczu Weroniki Gawlik!
Holandia – Polska 30:25 (15:8)
Holandia: Tess Wester, Marieke van der Wal – Yvette Broch (5), Estavana Polman (5), Cornelia Groot (4), Michelle Goos (3), Lois Abbingh (3), Lynn Knippenborg (2), Laura van der Heijden (2), Debbie Bont (1), Danick Snelder (1), Kelly Dulfer (1), Sanne Hoekstra (1), Angela Malestein.
Polska: Anna Wysokińska, Weronika Gawlik – Karolina Kudłacz-Gloc (5), Patrycja Kulwińska (4), Iwona Niedźwiedź (4), Monika Kobylińska (4), Karolina Zalewska (3), Agnieszka Kocela (3), Aleksandra Zych (1), Kinga Achruk (1), Monika Stachowska, Aneta Łabuda, Małgorzata Stasiak, Hanna Sądej.
Sędziowały: Vanja Antić i Jelena Jakovljević (Serbia)
Kary: 2 min. – 6 min.
Karne: 1/1 – 0/0