Szef niemieckiego MSZ, Heiko Maas w zdecydowanych słowach odniósł się do doniesienie na temat amerykańskich sankcji na firmy budujące Nord Stream 2. Zdaniem ministra, budowy gazociągu „nic nie zatrzyma”.
Niemieckie media od pewnego czasu donoszą, że Departament Stanu USA przygotowuje specjalny plan sankcji, które mają zostać nałożone na koncerny zaangażowane w budowę gazociągu północnego.
Heiko Maas, szef niemieckiego MSZ przekonuje, że nawet jeśli te sankcje zostaną nałożone i część niemieckich koncernów wycofa się z budowy, to projekt i tak zostanie ukończony.
Czytaj także: Donald Trump o Nord Stream 2: \"To straszliwa rzecz\
Czytaj także: Cejrowski znów mocno. „Tusk na trumnie Adamowicza”
„Rosja sama zrealizuje tę inwestycję, a to spowoduje, że nie będziemy mieli żadnego wpływu na kontynuowanie tranzytu gazu przez Ukrainę.” – stwierdził szef niemieckiego MSZ. „Nawet gdyby USA zdecydowało się nałożyć specjalne sankcje, to budowy gazociągu Nord Stream 2 nic nie zatrzyma.” – powiedział.
„Narzucenie jednostronnych sankcji wobec Nord Stream 2 z pewnością nie jest najlepszą drogą.” – ocenił Maas.
Waszyngton wskazuje, że alternatywą dla rosyjskiego gazu mógłby być skroplony gaz ziemny, który dostarczałyby firmy amerykańskie.
Donald Trump o Nord Stream 2: „To straszliwa rzecz”
Przypomnijmy, prezdyent USA, Donald Trump już w lipcu ubiegłego roku podczas spotkania z premier Wlk. Brytanii Theresą May w ostrych słowach odnosił się do projektu gazociągu północnego.
Trump przyznał, że osobiście bardzo lubi niemiecką kanclerz Angelę Merkel, to jednak dodał, że gazociąg Nord Stream 2 “to straszliwa rzecz”, która nie pomaga w budowaniu pokoju na świecie. Prezydent USA wyraził zdziwienie, jak można “pompować miliardy i miliardy dolarów, głównie z Niemiec, do rosyjskich kieszeni, kiedy próbujemy mieć pokój na świecie”.
Czytaj także: Donald Trump o Nord Stream 2: „To straszliwa rzecz”
“Jak można pracować na rzecz pokoju i siły, skoro ktoś ma tego typu władzę nad tobą?” – pytał, mówiąc o swoich obawach dotyczących ewentualnego ryzyka powstania zależności energetycznej Niemiec od Rosji w – jak podał – nawet 60-70 proc.
Źr. dorzeczy.pl