Do niecodziennej sytuacji doszło podczas wczorajszego programu „Stan Mundialu” emitowanego na kanale Weszło TV w serwisie YouTube. Jego stały ekspert, Wojciech Kowalczyk, po meczu Polaków z Senegalem nie wytrzymał i… cisnął butelką wody o podłogę.
Program „Stan Mundialu” emitowany jest na kanale Weszło TV od początku Mistrzostw Świata. Prowadzący Krzysztof Stanowski oraz jego goście analizują spotkania rozegrane w ramach rosyjskiego mundialu. Wczorajsze wydanie było wyjątkowe, ponieważ eksperci po raz pierwszy mogli wziąć na tapet reprezentację Polski.
Niestety, ze względu na wynik, który padł w starciu Polska-Senegal Stanowski i jego goście byli w wyjątkowy podłych nastrojach. Najgorzej porażkę zniósł Wojciech Kowalczyk. Popularny „Kowal”, który w przeszłości reprezentował barwy m.in. Legii Warszawa oraz Betisu Sewilla, chwilę po wejściu na antenę podniósł butelkę wody, a następnie cisnął nią o podłogę. „Mam w d***e takie mecze” – podsumował.
Czytaj także: Dramat Wojciecha Kowalczyka. Nie żyje jego siostra
„Aż tak?” – zapytał Stanowski. „A daj spokój” – odparł Kowalczyk, który w reprezentacji Polski rozegrał 39 spotkań. „To była najbardziej agresywna akcja reprezentacji Polski w dzisiejszym meczu” – dodał odnosząc się do swojego rzutu butelką.
Po chwili „Kowal” przeszedł do ofensywny i ostro skrytykował Arkadiusza Milika. Zasugerował nawet, że… źle się stało, iż podczas upadku w delfinarium gracz Napoli nie złamał ręki. „Nie, no przestań” – próbował ratować sytuację Stanowski, jednak wkurzony Kowalczyk kontynuował swój wywód. „No, ale czekaj, ja coś Ci powiem – przynajmniej nie byłby brany pod uwagę” – stwierdził.
Reprezentacja Polski przegrała z Senegalem 1-2. Podopieczni Adama Nawałki zagrali fatalne zawody i jeżeli w podobnym stylu zaprezentują się podczas niedzielnego starcia z Kolumbią, mecz może zakończyć się kolejną porażką, która definitywnie pogrzebie nasze szanse na wyjście z grupy.
źródło, fot: Weszło TV