Piwnica pełniąca funkcję więzienia, fundamenty starego ratusza, XVII-wieczne składy wina, a także dziesiątki monet i kafli – to znaleziska archeologów spod rynku w Muszynie, gdzie od połowy lipca trwają wykopaliska. Badania poprzedzające planowaną rewitalizację głównego placu miasta odsłonią relikty dawnej zabudowy. Władze miasta chcą obniżyć płytę rynku w okolicach zabytkowych piwnic tak aby można było je oglądać.
– Przede wszystkim chcemy stworzyć nowy układ przestrzenny rynku. Docelowo będzie to miejsce wyłączone z ruchu, z zachowaniem dojazdu tylko dla mieszkańców, takie, które stałoby się atrakcyjnym miejscem dla turystów. Wreszcie płyta rynku zapełniłaby się kawiarnianymi ogródkami. Zabytkowa ulica Kościelna zamieniłaby się w quasi deptak, spacerowy trakt wiodący od rynku do zabytkowego kościoła pw. św. Józefa – mówi Jan Golba, burmistrz Muszyny.
Uwaga archeologów skupiła się na obszarze zielonym znajdującym się bezpośrednio przy Urzędzie Miasta Muszyna w powiecie nowosądeckim. W niedalekim sąsiedztwie fontanny odkryto relikty murowanego, podpiwniczonego budynku oraz pozostałości studni lub innego urządzenia wodnego. Wspomniany budynek znany jest z historycznego planu miasta, tzw. katastru galicyjskiego wykonanego w 1846 r. Badacze spróbują ustalić dokładnie jego przeznaczenie. W ścianach murowanej z lokalnego kamienia piwnicy odkryto elementy żelazne, które prawdopodobnie służyły do przytwierdzania kajdan. Przypuszczalnie to budynek pełniący w przeszłości funkcje więzienne, przynajmniej w części podziemnej.
W kolejnym etapie wykopalisk ciężar prac przeniósł się w kierunku płyty parkingu. Odsłonięto tu relikty fundamentów ratusza miejskiego, rozebranego w I ćwierci XX wieku. Wygląd ratusza można było odtworzyć dotychczas jedynie z nielicznie zachowanych fotografii. Pod budynkiem funkcjonowały rozległe piwnice, których pozostałości są obecnie odsłaniane. Na podstawie analizy odkrywanych murów archeolodzy ustalili, że prawdopodobnie są to składy wina – o co najmniej XVII-wiecznej metryce – wspominane są w jednej z ordynacji biskupich pochodzących z tego okresu. Niewykluczone, że w miejscu tym stał również budynek ratusza pochodzący z tego samego okresu.
Na ślady piwnic w obrębie rynku niejednokrotnie natrafiano podczas prac budowlanych. Z powodu niewystarczających środków finansowych i braku spójnej koncepcji na wykorzystanie podziemi były one wtórnie zasypywane.
Odkryto już pokaźny zbiór fragmentów dawnej ceramiki naczyniowej, fragmenty butelek szklanych i kafli piecowych. – Część z nich zasługuje na szczególną uwagę. Są to m.in. monety pochodzące z okresu od XVII do XIX w., ołowiane plomby towarowe, ołowiane kulki muszkietowe oraz zabawka dziecięca w postaci ceramicznego gwizdka w kształcie konika – dodaje badacz, Kamil Durda.
Piwniczki pod płytą Rynku w Muszynie mają się stać atrakcją miasta. Plan rewitalizacji centrum zakłada ich odnowienie i wydobycie na światło dzienne.
– W podziemnych składach leżakowały wina sprowadzane z Węgier. Z Muszyny trafiały następnie na stoły najważniejszych osób w państwie – króla i biskupów krakowskich, do których należały olbrzymie dobra w Beskidzie Sądeckim – mówi Barbara Rucka z miejscowego muzeum. – Być może uda się stworzyć atrakcję i jednocześnie powrócić do starej tradycji. Jedno z pomieszczeń można zaadaptować na katowską salę tortur z dybami odwołującymi się do dawnego sądownictwa w Państwie Muszyńskim. Istniał tutaj niezawisły sąd, zwoływany przez starostę. Rozprawy z udziałem podstarostów, sołtysów, radnych i burmistrza odbywały się na Rynku, pod którym były lochy i pomieszczenia katowskie – podkreśla Barbara Rucka. – Część piwnic zostanie wydobyta – zastrzega burmistrz Golba. Dawne składy win mają być udostępnione na cele kulturalne i użytkowe.
– Nie zapominajmy, że Muszyna jest miastem posiadającym średniowieczną metrykę. Rynek muszyński skrywa dużo tajemnic. Wydaje się, że nasze odkrycia będą znaczące co najmniej w skali regionu – mówi archeolog Artur Ginter z firmy prowadzącej wykopaliska.
W najbliższych tygodniach archeolodzy postarają się określić wymiary piwnic i ustalić ich zasięg. Wiadomo już, że mają one ok. 3 m wysokości i łącznie zajmują powierzchnię przekraczającą 100 m kw.
Piwnice, do których dokopali się archeolodzy, znajdowały się pod jurysdykcją biskupów krakowskich, pierwsze informacje o nich pojawiają się w źródłach historycznych z XVII w., jednak mogły powstać wcześniej.
Budynków ratusza Muszyna od czasów średniowiecza miała kilka. Ostatni ratusz rozebrany został w okresie I wojny światowej. O co najmniej dwóch starszych budynkach ratuszowych wiadomo niewiele. Jeden z nich powstał prawdopodobnie w średniowieczu, drugi – w drugiej poł. XVII w.
Losy dalszej rewitalizacji zależą m.in. od wyników badań prowadzonych przez archeologów, decyzji konserwatora zabytków i wysokości funduszy, jakie pozyska miasto.
Projekt nowego rynku zakłada znaczne zmiany w organizacji ruchu. Powstaną nowe alejki spacerowe, a płyta główna rynku zostanie obniżona w okolicach zabytkowych piwnic, które zostaną przeszklone i będzie można je oglądać z góry. Nie zabraknie kawiarni, nowych lamp, ławek, stojaków na rowery.
Pracom archeologów z uwagą przyglądają się mieszkańcy, turyści i kuracjusze.
Ruch w centrum miasta odbywa bez utrudnień. Miejscem badań są głównie skwery wyłączone z ruchu drogowego, tylko część prac prowadzona jest w wydzielonej strefie parkingowej na płycie rynku. Badania archeologiczne potrwają co najmniej do końca września.