Władimir Putin w swoim orędziu ogłosił, że konflikt zbrojny nagrał „globalnego charakteru”. Nie tylko treść wystąpienia prezydenta Rosji była niepokojąca. Wiele osób zwróciło uwagę na jego zachowanie podczas przemówienia.
Wystąpienie, które wygłosił w czwartek Władimir Putin było reakcją na ostrzał składów amunicji w pobliżu miasta Karaczew w obwodzie briańskim, 19 listopada. Z kolei 21 listopada przeprowadzono ataki rakietami Storm Shadow na terenach obwodów briańskiego i kurskiego.
– Od tego momentu, jak wielokrotnie podkreślaliśmy, konflikt w Ukrainie, prowokowany wcześniej przez Zachód, nabrał elementów charakteru globalnego – ogłosił rosyjski prezydent.
– W przypadku eskalacji agresywnych działań również zareagujemy stanowczo. Zalecam, aby elity rządzące tych krajów, które planują użycie swoich kontyngentów wojskowych przeciwko Rosji, poważnie się nad tym zastanowiły – podkreślił.
Słowa Putina wpisują się także w niedawną zmianę w strategii nuklearnej Rosji. Nowe przepisy dają Kremlowi większą swobodę w korzystaniu z broni atomowej, także w przypadkach ataków rakietami dalekiego zasięgu w głąb terytorium rosyjskiego.
Putin wygłosił przemówienie. Internauci zwracają uwagę na jego ręce
Przemówienie Putina odbiło się szerokim echem w mediach. Nagranie jest analizowane, nie tylko ze względu na treść, ale także obraz. Chodzi o dłonie prezydenta Federacji Rosyjskiej. Były doradca ukraińskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Anton Geraszczenko uważa, że „ręce są nieruchome i wyglądają, jakby były oddzielone od ciała prezydenta”.
Z kolei portal „Kyiv Post” przeanalizował nagranie. Dwie wersje pojawiające się najczęściej w komentarzach to: wykorzystanie sztucznej inteligencji do stworzenia nagrania i choroba Putina. Ta druga opcja była już wcześniej brana pod uwagę. Spekulowano o problemach z ręką, z drżeniem dłoni lub niedowładem, podczas jego nagrania z Siergiejem Szojgu.