W sieci pojawiło się nagranie z potrącenia na rondzie Tybetu. Sprawa wywołała wielką burzę, gdy okazało się, że za kierownicą samochodu siedział Tomasz U., który w 2020 roku zjechał miejskim autobusem z pasażerami z mostu Grota-Roweckiego w Warszawie.
W środę o godz. 6:00 na rondzie Tybetu na warszawskiej Woli doszło do bardzo groźnego wypadku. Pojawiło się nagranie ukazujące przebieg zdarzenia. Widać na nim, jak pieszy wbiega na przejście dla pieszych i uderza w niego samochód osobowy. Siła uderzenia okazuje się tak duża, że mężczyzna zostaje odrzucony w powietrze i uderza o ziemię.
Po potrąceniu pieszego, kierowca samochodu osobowego zbiegł z miejsca zdarzenia. Pieszy w stanie ciężkim trafił do szpitala.
Jeszcze tego samego dnia policjanci ustalili tożsamość kierowcy samochodu osobowego. Okazało się, że to Tomasz U., ten sam mężczyzna, który w 2020 r. spowodował tragiczny wypadek na moście Grota-Roweckiego. Kierował wtedy autobusem linii 186 z firmy Arriva, którym podróżowało 40 osób. Stracił panowanie nad pojazdem, przebił bariery energochłonne i spadł z mostu. Życie straciła jedna osoba, a 22 odniosły obrażenia.
Sprawa sądowa dotycząca tamtego zdarzenia wciąż się toczy, ale wobec Tomasza U. zastosowano zakaz prowadzenia pojazdów, który mężczyzna złamał.
Przeczytaj również:
- 21-latek zabił własnego ojca? Makabryczne szczegóły zbrodni
- Biedronka: cała Polska dowiedziała się, co ta kobieta zrobiła w sklepie. Szuka jej policja
- Kraków. Tramwaj zderzył się z autokarem. Pokazali nagranie z miejsca wypadku [WIDEO]
Źr. Interia