Najman obejrzał film Latkowskiego. Nie mógł opanować emocji: Jestem po prostu wstrząśnięty

Marcin Najman obejrzał film „Nic się nie stało”. Były bokser przekonuje, że film wywarł na nim ogromne wrażenie. Przy okazji wdał się w sprzeczkę z dziennikarzem Krzysztofem Stanowskim.

Film Sylwestra Latkowskiego „Nic się nie stało” ujrzał światło dzienne w środę. Od tej pory trwa szeroka dyskusja wśród celebrytów, artystów i gwiazd. Pod wielkim wrażeniem pracy reżysera jest Marcin Najman. – Jestem po prostu wstrząśnięty po filmie Sylwestra Latkowskiego (Szacun człowieku za odwagę) – napisał były bokser.

Najman podkreśla, że dla tego typu przestępstw nie powinno być żadnej tolerancji. – 14 letnia dziewczynka Anaid traci życie przez bandę stręczycieli i Pseudo Celebrytów! Inne gwałcone i szantażowane. Tylko dzięki determinacji Mamy tej dziewczynki, jak widać, prawda ujrzała światło dzienne – dodaje.

W innym wpisie Najman nawiązuje do klubu, w którym – zgodnie z ustaleniami reżysera – miało dochodzić do przestępstw. – Zaorać tą Zatokę Sztuki w Pi…!!! Dobrze, że przynajmniej Prezydent Sopotu Jacek Karnowski nazwał rzeczy po imieniu. Te sprawy nie mają barw politycznych – podkreślił.

Najman odpowiada na wpis Stanowskiego: Moja noga w Kanale Sportowym już nigdy nie postanie

Najman udzielał się również w dyskusji pod wpisem Krzysztofa Stanowskiego na temat filmu. Dziennikarz sportowy opublikował zdjęcie, w którym przedstawił swój stosunek do oskarżania ludzi tylko za to, że kiedyś byli w „Zatoce Sztuki”.

– Oświadczam, że w związku ze skrajnie skandalicznym postem Krzysztofa Stanowskiego, wyszydzającego tragiczną śmierć 14 letniej dziewczynki. Moja noga w Kanale Sportowym już nigdy nie postanie – ogłosił Najman.

Stanowski nie przeoczył gniewnego wpisu byłego boksera. – I tak twoja noga by nie stanęła, bo jestem jednym z czterech właścicieli tego internetowego medium. Spróbuj w jakiejś telewizji dla przegrywów – zasugerował.

Dziennikarz odniósł się również do niedawnej wizyty Najmana w „Kanale Sportowym”, żartując, że w nagrodę bokserowi wręczono pizzę. – Pizze wygrałem w zakładzie gdzie powiedziałem ze na żywo obejrzy program 5 razy więcej ludzi niż najlepszy dotąd pod względem oglądalności i wygrałem – wyjaśnił Najman.

Źródło: Twitter, Interia.pl