Doskonały początek sezonu sprawił, że o Krzysztofie Piątku jest głośno nie tylko we Włoszech, ale również w innych krajach Europy. Okazuje się, że w sprawie ewentualnego transferu Polaka rozmawiali już szefowie Genoi i Napoli.
Krzysztof Piątek w tym sezonie spisuje się doskonale. W siedmiu ligowych spotkaniach strzelił aż dziewięć bramek. Do tego dołożył cztery gole w Pucharze Włoch, a ostatnio strzelił również bramkę dla reprezentacji Polski w meczu z Portugalią. Według medialnych doniesień Genoa, która pozyskała Piątka z Cracovii za około 4 miliony euro, teraz chce za niego już 60 milionów.
Aż tak wysokiej kwoty za Polaka nie chce oferować Napoli, w którym gra już dwóch naszych reprezentantów – Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński. Szef klubu, Aurelio De Laurentiis potwierdził jednak, że rozmawiał w sprawie ewentualnego transferu z agentem Polaka oraz prezydentem Genoi, Enrico Preziosim. „Rozmawiałem o Piątku z prezydentem Genoi Enrico Preziosim i agentem piłkarza. Niczego nie ujmując napastnikowi, musimy sprawdzić czy w Neapolu stać by go było na robienie rzeczy, których dokonuje obecnie” – powiedział.
Według doniesień włoskiej „La Gazzetta dello Sport”, Napoli byłoby gotowe zaoferować za Piątka 25 milionów euro. Wiele wskazuje na to, że nie jest to jedyny kandydat. W mediach pojawiały się spekulacje na temat możliwego transferu napastnika między innymi do Juventusu Turyn czy FC Barcelony.
Czytaj także: Zaskakujący transfer Krzysztofa Piątka uzgodniony? Tej drużyny nie brano pod uwagę!
Okazuje się jednak, że Genoa wcale nie chce już teraz pozbywać się Polaka. Jeden z dyrektorów klubu, Giorgio Perinetti stwierdził, że Piątek może dać drużynie jeszcze więcej. „To szaleństwo, że ktoś myśli o jego odejściu od nas już w styczniu, nie ma na to szans. Inwestycja w niego już nam się zwróciła, ale na pewno go tak szybko nie sprzedamy. To gracz, który dał nam wiele i może dać jeszcze więcej” – stwierdził.