Przedstawiciele Ruchu Narodowego zorganizowali w Sejmie konferencję prasową ws. manifestacji pod Ambasadą Izraela. Akcja została odwołana po wydaniu przez wojewodę mazowieckiego decyzji o zakazie poruszania się na obszarze przy Ambasadzie Izraela.
Według ustaleń Krzysztofa Zasady z RMF FM, szef MSWiA polecił wojewodzie mazowieckiemu wykorzystać instrumenty prawne do zablokowania zgromadzenia i uniemożliwienia manifestacji. Wcześniej sprawę konsultował z policją i ABW.
Brudziński miał wskazywać, że możliwe jest ograniczenie prawa do demonstracji, jeżeli zagrożony jest m.in. interes państwa, a właśnie tak – jak twierdził – jest w tym przypadku. Wojewodowie mają natomiast narzędzia, by wybrany teren objąć np. szczególną ochroną.
Dziś wojewoda mazowiecki wydał zakaz poruszania się na obszarze przy Ambasadzie Izraela w Warszawie w związku z planowaną demonstracją nacjonalistów. Zakaz będzie obowiązywać do 5 lutego.
Czytaj także: Narodowcy pod ambasadą Izraela się nie zjawili. Przyszli za to dziennikarze oraz... Andrzej Hadacz [WIDEO]
Narodowcy komentują decyzję wojewody
W związku z decyzją wojewody, przedstawiciele środowisk narodowych zorganizowali w Sejmie konferencję narodową, na której poinformowali o odwołaniu manifestacji i skomentowali całą sytuację.
Naszą suwerenną decyzją odstępujemy od organizacji pikiety przed ambasadą Izraela; dziś nie jest naszą intencją konfrontowanie się z państwem polskim – powiedział Winnicki.
Zaczęła się konferencja prasowa #RuchNarodowy, @1934ONR, @MWszechpolska ws. pikiety #StopAntypolonizmowi. Organizacje narodowe nie mają zamiaru konfrontować się z państwowymi służbami porządkowymi i dlatego odstępują od organizacji pikiety.
Transmisja:https://t.co/ERKMETv1gZ pic.twitter.com/YAd8WaFjvM— Ruch Narodowy (@RuchNarodowy) 31 stycznia 2018
Narodowcy skierowali również mocne słowa pod adresem polskiego rządu.
To że podjęliśmy suwerenną decyzję o rezygnacji z pikiety to nie znaczy że zrezygnujemy z krytyki rządu PiS i jego bierności wobec antypolonizmu i ingerencji w polską politykę. To nadal jest polityka na kolanach, polityka podwójnych standardów – powiedział Tomasz Kalinowski z ONR.
Państwo polskie nie może rozzuchwalać agresora. Jeśli państwo polskie będzie chować głowę w piasek to jest to rozzuchwalanie agresora, które się zemści – dodał Winnicki.
Źródło: Twitter.com, wMeritum.pl