Film Sylwestra Latkowskiego o pedofilii wśród celebrytów wywołał lawinę komentarzy, a dyskusja po filmie na antenie TVP jeszcze więcej. Padały konkretne nazwiska, a w filmie pojawiły się zdjęcia celebrytów, choć pod ich adresem nie padło zbyt wiele zarzutów. W tym gronie znalazła się Natalia Siwiec, która opublikowała oświadczenie w tej sprawie.
Sylwester Latkowski w swoim dokumencie odnosi się z kolei do przypadków pedofilii wśród celebrytów. Opowiada m.in. o słynnej Zatoce Sztuki – sopockim lokalu, w którym miało dochodzić do przypadków pedofilii, prostytucji czy przemocy seksualnej. Reżyser umieścił w materiale zdjęcia celebrytów uczestniczących w imprezach w tym klubie. Była wśród nich Natalia Siwiec i Mariusz Raduszewski, choć pod ich adresem nie padły żadne oskarżenia.
Oboje postanowili jednak zareagować i opublikowali specjalne oświadczenie w tej sprawie. „Stanowczo zaprzeczamy, abyśmy mieli jakikolwiek związek z tymi wydarzeniami, a także nie zgadzamy się z faktem wykorzystywania naszego wizerunku”. – pisze Natalia Siwiec i Mariusz Raduszewski.
Czytaj także: Hanna Lis: „Ci, którzy lekceważą film Latkowskiego są równie obrzydliwi”
„Podkreślamy, że z uwagi na naszą rozpoznawalność, wykorzystano, bez naszej zgody, nasz wizerunek do promocji dokumentu. Działanie to jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego i etyką dziennikarską. Użycie naszego wizerunku i sugerowanie nieprawdziwych i kłamliwych informacji na nasz temat ma na celu wywołanie kontrowersji i sensacji, co w konsekwencji ma na celu promocję dokumentu 'Nie się nie stało'” – dodano.
Natalia Siwiec i Mariusz Raduszewski podkreślili, że w klubie imprezy organizowały znane marki i to ich przedstawiciele zapraszali ich do udziału w charakterze komercyjnym. „Wyrażamy głębokie ubolewanie i sprzeciw wobec wszelkich czynów krzywdzących dzieci i kobiety. Wykorzystywanie słabszego położenia dzieci czy kobiet celem nadużyć seksualnych jest niedopuszczalne, a sprawcy tych czynów winni być surowo ukarani” – podsumowali.
Źr. wmeritum.pl; instagram