Słynna gwiazda Hollywood, Natalie Portman w ostrych słowach skrytykowała nowe prawo wprowadzone w Izraelu. Wprost stwierdziła, że w kraju, z którego pochodzi politycy wprowadzają „rasistowskie ustawodawstwo”.
Kilka miesięcy temu izraelski parlament wprowadził ustawę, na mocy której Izrael określono „państwem narodowym narodu żydowskiego”. Ustawa uznała język hebrajski za jedyny oficjalny, a arabskiemu nadała specjalny status.
Czytaj także: Opolskie: Zwłoki czterech noworodków na posesji. Matka usłyszała zarzut zabójstwa
Natalie Portman w ostrych słowach odniosła się do zmian w izraelskim prawie. Jej zdaniem, politycy popełnili błąd, bo wprowadzili „rasistowskie” prawo. Aktorka stwierdziła, że to prawo wpływa negatywnie na życie wielu osób. Portman wyraziła nadzieję, że Izrael naprawi niedługo swoje relacje z sąsiednimi państwami.
Natalie Portman nie przyjęła nagrody w Izraelu
To nie pierwszy raz, kiedy aktorka daje wyraz swojej niechęci do sytuacji w Izraelu, ponieważ kilka miesięcy temu Natalie Portman odmówiła przyjęcia Genesis Priza – nagrody, którą często określa się mianem “żydowskiego Nobla”. Minister Energetyki Izraela Juwal Steinitz stwierdził, że zachowanie gwiazdy ociera się o antysemityzm.
Aktorka odmówiła przyjęcia nagrody, ponieważ stwierdziła, że nie chce występować na tej samej scenie co prezydent Benjamin Netanjahu.
Czytaj także: Miał w domu tysiąc porcji marihuany. Jego tłumaczenie rozbawiło policjantów
Steinitz stwierdził, że gwiazda kina powinna przeprosić Izrael za swoje zachowanie. „Krytykowanie Izraela nie jest antysemityzmem. Bojkotowanie Izraela ma w sobie elementy antysemityzmu.” – stwierdził polityk. Jego zdaniem bojkot osoby prezydenta Netanjahu jest jednoznaczny z bojkotem całego państwa.
Źródło: wmeritum.pl; dorzeczy.pl