31-letni Nedim Yasar w przeszłości był członkiem gangu, ale zdołał zejść z przestępczej ścieżki i zajął się dziennikarstwem. We wtorek w Danii miała miejsce premiera jego książki. Tego samego dnia mężczyzna został zastrzelony.
Jak podaje „The Independent”, Nedim Yasar pochodził z Turcji, ale razem z rodziną wyemigrował do Danii w wieku czterech lat. W nowej ojczyźnie szybko wszedł w konflikt z prawem i stanął nawet na czele gangu o nazwie „Los Guerreros”, który zajmował się handlem narkotykami.
Przełomem w jego życiu było narodzenie jego dziecka. Wtedy postanowił zerwać z przestępczością i dołączył do programu, który miał mu pomóc w resocjalizacji.
Yasar dziennikarzem
Później został dziennikarzem i pracował w rozgłośni Radio24syv. W kolejnych programach opowiadał o swojej przestępczej przeszłości i o tym jak zdołał się z tego wyplątać. Yasar przedstawił również kulisy swojego odejścia z gangu w książce „Rodder” („Korzenie”).
Czytaj także: Plemię odcięte od świata zabiło Amerykanina. Misjonarz?
Jego nowa działalność najwyraźniej bardzo nie spodobała się środowisku mafijnemu. Książka miała miejsce premierę 20 listopada we wtorek. Tego samego dnia mężczyzna został kilkukrotnie postrzelony. Choć służby ratownicze przewiozły go do szpitala, to jednak lekarzom nie udało się uratować jego życia.
Komentarz ministra
Sprawę skomentował minister sprawiedliwości, Soren Pape Poulsen. „To smutne i bez sensu. Raz spotkałem Nedima. Spotkałem człowieka, który z całego serca chciał rozpocząć nowe życie i zmieniać coś dla innych. Wyrazy współczucia dla jego przyjaciół i rodziny.” – napisał.
Czytaj także: Marcin Najman gorzko po śmierci Andrzeja Gmitruka
„To straszna tragedia nasuwa pytanie, czy my jako społeczeństwo zapewniamy właściwą ochronę tym, którzy chcą wyjść z cienia i wrócić do społeczeństwa.” – podsumował polityk.
Så den endelig færdig og kan købes den 20 November. Håber i tage godt imod den ?? pic.twitter.com/GGqUmSBxva
— Nedim Yasar (@NedimYasar123) 1 listopada 2018
Źródło: wprost.pl