Adam Darski, znany szerzej jako Nergal, wokalista hardcorowej kapeli „Behemot”, udzielił wywiadu serwisowi Onet.pl. Podczas rozmowy skomentował projekt 500+, czyli socjalny program wprowadzony na początku kadencji przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.
W rozmowie z Onetem Nergal w bardzo ostrych słowach skomentował fakt przyznawania rodzinom socjalnej dotacji 500+. Jego zdaniem PiS przyznaje pieniądze ludziom po to, by ich przekupić oraz zbudować sobie elektorat wyborczy na kolejne lata.
„Dajecie im po 500 zł, żeby się, ku**a, rozmnażali, by sami bezmyślni ludzie powiększali wasz elektorat, przedłużając waszą kadencję” – oświadczył wokalista.
Nergal twierdzi również, że od kiedy do władzy doszedł PiS, jego osoba znajduje się na cenzurowanym. Wokalista uważa również, że tak znienawidzonej władzy jak ta, na czele której stoi Jarosław Kaczyński, nie było w Polsce od czasów komunizmu.
„Sam się na polityce nie znam, ale pewne rzeczy odczuwam i widzę. Dlatego o tym głośno mówię” – oświadczył muzyk.
Nergal atakuje religię chrześcijańską
Nergal skomentował również fakt, iż większość naszych rodaków praktykuje religię chrześcijańską. Jego zdaniem jest ona celowym wytworem ludzkości, który został powołany do życia z czysto politycznych pobudek. Darski uważa bowiem, iż celem chrześcijaństwa jest kontrolowanie ludzi oraz ich umysłów.
„To smutna religia o śmierci, umieraniu i przybijaniu ludzi do drzewa” – powiedział.
Adam Darski pytany był również o film „Kler”, Wojciecha Smarzowskiego. Muzyk przyznał, że kontrowersyjnego obrazu jeszcze nie widział, ale z pewnością uda się do kina, by go zobaczyć. Zdaniem muzyka film na pewno mu się spodoba.
Co ciekawe, Nergal przyznał również, że początkowo Wojciech Smarzowski obiecał mu epizodyczną rolę w „Klerze”, jednak ostatecznie swojej zapowiedzi nie zrealizował.
Czytaj także: Wojciech Smarzowski zapowiada, że powstanie „Kler 2”. Zdradził, jak zacznie się film
Czytaj także: Emma Watson krytykuje Polskę. Powód? Aborcja