Ukraina nie zgadza się na rosyjską propozycję zorganizowania korytarzy humanitarnych, które miałyby prowadzić wyłącznie na teren Rosji i Białorusi. Informację w tej sprawie przekazała wicepremier Ukrainy Irena Wereszczuk.
Z doniesień podanych przez Reutersa oraz rosyjską agencję RIA Novosti wynika, że Rosja zaproponowała organizację korytarzy humanitarnych. Zawieszenie broni miało obowiązywać dziś o 8 rano czasu polskiego. W tym czasie byłaby możliwość ewakuacji mieszkańców z Kijowa, Charkowa, Mariupola i Sum. Rosja zaznaczyła, że jest to odpowiedź na prośbę prezydenta Francji Emmanuela Macrona.
Rosyjskie agencje opublikowały również trasy korytarzy humanitarnych. Jak się okazuje, miałyby prowadzić one wyłącznie na terytoria Rosji i Białorusi, gdzie na Ukraińców miałyby czekać samoloty lub inne środki transportu.
Na takie rozwiązanie nie zgadza się Ukraina. „To jest niedopuszczalne. Otrzymaliśmy w nocy list z Rosji z propozycją zorganizowania korytarzy humanitarnych, które prowadzą tylko do Rosji i Białorusi. Nasi obywatele nie chcą lecieć do tych państw” – powiedziała wicepremier Ukrainy Irena Wereszczuk.
Czytaj także: Rosja ogłasza otwarcie korytarzy humanitarnych. Podano trasy
Żr.: TVP Info