Podczas grzybobrania w lesie w okolicach Liptowskiego Mikułasza na Słowacji rozgrały się tragiczne sceny. Niedźwiedź zaatakował 63-letniego grzybiarza. Niestety mężczyzna nie przeżył ataku drapieżnika.
W sobotę rano w miejscowości Hybie w powiecie Liptowski Mikułasz na Słowacji doszło do tragedii. 65-letni mężczyzna wraz z jeszcze jedną osobą zbierał w lesie grzyby. W pewnym momencie zaatakował go niedźwiedź.
Zwierzę zraniło 65-latka w nogę. Niestety rana okazała się bardzo poważna. Doszło do obfitego krwawienia i zatrzymania krążenia. Na miejsce szybko wezwano śmigłowiec ratowniczy, ale niestety życia mężczyzny nie udało się już uratować.
„Świadkowie zaczęli go reanimować, (przybyły na miejsce) lekarz kontynuował resuscytację krążeniowo-oddechową, która mimo największych wysiłków niestety nie przyniosła skutku. Mężczyzna zmarł na miejscu w wyniku rozległych obrażeń. Lekarz mógł jedynie stwierdzić zgon” – poinformowali słowaccy ratownicy, których relację przytacza RMF FM.
W ostatnich latach to już druga sytuacja na Słowacji, gdy niedźwiedź śmiertelnie atakuje człowieka. Do poprzedniej sytuacji doszło w 2021 r. w tym samym rejonie.
Przeczytaj również:
- Poszedł na grzyby, znalazł ludzkie zwłoki. Wiadomo, czyje to ciało
- Ile zapłacimy za karpia na Boże Narodzenie? Ekspert zabrał głos
- Piła: do policjantów podszedł młody mężczyzna. Gdy zobaczyli, co trzyma w ręce od razu go zatrzymali
Źr. RMF FM