W Europie nie milknie debata o wysłaniu wojsk na Ukrainę. Były pułkownik Bundeswehry Roderich Kiesewetter, obecnie polityk CDU stwierdził, że Niemcy wyślą wojska na Ukrainę. Zaznaczył przy tym, że „nie ma alternatywy” dla takiego rozwiązania.
Kiesewetter ocenił, że nie ma alternatywy dla rozmieszczenia niemieckich wojsk na Ukrainie po zakończeniu wojny. „Jako najsilniejszy gospodarczo kraj w Europie Niemcy muszą być przygotowane do wniesienia znaczącego wkładu w utrzymanie pokoju i europejską architekturę bezpieczeństwa” – powiedział w rozmowie z niemieckimi mediami, cytowany w Polsce m.in. przez Polsat News.
„Siły pokojowe są skuteczne i – biorąc pod uwagę nasze ograniczone zasoby materialne i ludzkie w Europie – realistycznym scenariuszem byłoby uwzględnienie utrzymania pokoju w Ukrainie w europejskiej i transatlantyckiej architekturze bezpieczeństwa, a tym samym w NATO” – wyjaśnił Kiesewetter.
Co może zaskakiwać, aż 56 proc. Niemców uważa, że siły międzynarodowe powinny wziąć udział w wojskowej misji pokojowej na Ukrainie. Jednak tylko 23 proc. badanych uznało, że również Niemcy powinny wysłać własne wojska.
Przeczytaj również:
- Premier Słowacji przed świętami spotkał się z Putinem. Od tego momentu nie wiadomo, gdzie przebywa
- Tusk publicznie uderzył w Nawrockiego. Dostał szybką odpowiedź: „Pański znajomy…”
- Węgierski minister bez ceregieli uderza w Sikorskiego. „Żałosne i dziecinne”
Źr. Polsat News