Siadaj pajacu – powiedział wicemarszałek Sejmu Ryszard Terlecki do Sławomira Nitrasa. Sytuacja z wczorajszego posiedzenia Sejmu wywołała falę komentarzy. Terlecki tłumaczył swoje zachowanie dziennikarzom, natomiast Nitras odpowiedział fragmentem filmu „Poranek kojota”.
Wczorajsza debata nad wnioskiem o odwołanie wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego miała gorący przebieg. Wiele kontrowersji wywołało zachowanie wicemarszałka Ryszarda Terleckiego, który prowadził obrady. Polityk nazwał Sławomira Nitrasa „pajacem”. Incydent został uwieczniony na nagraniach z Sejmu.
– Ogłaszam 10 minut przerwy – mówił Terlecki.
– Wszyscy widzieliśmy… – wtrącił się Nitras.
– Siadaj pajacu – odpowiedział Terlecki.
– Wszyscy widzieliśmy, że się pan Ziobro zgłaszał. Pan Ziobro też ma szansę złożyć… – kontynuował Nitras. Wicemarszałek zaapelował do polityka, aby opuścił mównicę. W tle słychać komentarze polityków. „Zmień sobie leki”, „nie chcemy miekiszonów” oraz „idź się przebierz”.
Terlecki o wczorajszym incydencie: Każdego może wyprowadzić z równowagi
Następnego dnia Terlecki tłumaczył się z zachowania przed dziennikarzami. – Rzeczywiście trochę mnie poniosły nerwy, ale muszę zauważyć, że pan Nitras jest takim, jakby to powiedzieć, trefnisiem PO – stwierdził.
Terlecki stwierdził, że Nitras zachowywał się nagannie podczas całego posiedzenia. – Przez całą wczorajszą sesję przeszkadzał, przerywał, dowcipkował. Tam także wyrażał się nieparlamentarnie no i każdego może wyprowadzić z równowagi. Mi się to też zdarzyło, ale uważam, że klub powinien jakoś dyscyplinować swoich posłów – dodał.
Nitras odpowiada fragmentem filmu i… zapowiada pozew
W czwartek do sprawy powrócił także poseł Koalicji Obywatelskiej. Polityk zamieścił w sieci fragment filmu „Poranek kojota”. – Słownictwo podobne, arogancja ta sama. Wystarczy tylko uczesać, ubrać elegancko i będzie wykapany marszałek Terlecki – napisał.
Jednak ostatnie zdanie wpisu sugeruje, że sytuacja znajdzie swój finał na sali sądowej. Spotkamy się w sądzie – zapowiedział Nitras.