Norbi od kilku lat związany jest z Telewizją Polską. W ostatnim czasie, wspólnie z Izabellą Krzan, prowadzi teleturniej „Koło Fortuny”. W rozmowie z „Faktem” powiedział, jak reaguje na krytykę.
Nie jest tajemnicą, że osoby związane z Telewizją Polską spotykają się od lat z krytyką ze strony wielu środowisk. Wśród nich jest Norbert Dudziuk, znany szerzej jako Norbi. Wokalista prowadzi teleturniej „Koło Fortuny”, a wcześniej zastąpił Roberta Janowskiego w roli prowadzącego „Jaka to melodia?”.
W ostatnim czasie, przy okazji swoich 49. urodzin, Norbi udzielił wywiadu „Faktowi”. Piosenkarz pytany był, czy spotyka się z krytyką znajomych za to, że pracuje w Telewizji Polskiej. W odpowiedzi wokalista nie ukrywał, że bardzo dobrze pracuje mu się w TVP. „Robię swoją robotę, śietnie mi się tam pracuje, mam świetną ekipę, najlepszą na świecie i super uczestników w tym programie” – powiedział.
Norbi zapytał też prowadzącą, czy wie, „ile ludzi czeka w kolejce do tego programu”. Ta przyznała, że nie. „Aż 100 tysięcy osób! A jak przyszedłem do tego programu, czekało 60 tysięcy. Kolejka więc rośnie. Ludzie chcą się dobrze bawić” – poinformował.
Czytaj także: To wykonanie przejdzie do historii. Zaśpiewała identycznie, jak oryginał [WIDEO]
Źr.: Fakt