Rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak podaje nowe fakty ws. mordercy z Poznania. Mężczyzna w biały dzień zamordował swoją ofiarę, a następnie popełnił samobójstwo.
Dziś już wiadomo, że tragedia, która rozegrała się w Poznaniu to najprawdopodobniej efekt zawodu miłosnego. Morderca to były partner kobiety, która również była na miejscu zdarzenia. Mężczyzna dokonał bezwzględnej egzekucji na jej obecnym narzeczonym, a następnie się zastrzelił.
Ustalono, iż sprawca posiadał broń legalnie. Przy tej okazji nowe informacje w tej sprawie podał rzecznik wielkopolskiej policji, Andrzej Borowiak. Okazuje się, że 29-latek posiadał broń do celów sportowych i kolekcjonerskich. Pozwolenie uzyskał przed pięcioma laty, był zapisany do klubu strzeleckiego.
– Na początku 2022 roku była dziewczyna 29-latka podczas jednej z rozmów usłyszała od niego, że on sobie coś zrobi – to już było po ich rozstaniu. Poinformowała o tych słowach policjantów z Poznania. Funkcjonariusze odnaleźli mężczyznę i zawieźli go do szpitala – powiedział Borowiak, którego cytuje serwis salon24.pl.
29-letni mężczyzna został zatrzymany do obserwacji. Po wyjściu z badań zdecydowano o cofnięciu mu uprawnień na broń, jednak postanowił skorzystać ze ścieżki odwoławczej. – Mężczyzna został skierowany na badania specjalistyczne do poradni medycyny pracy w celu wydania niezależnej opinii. Mężczyzna przeszedł badania i uzyskał kolejną korzystną dla siebie opinię – mówi rzecznik policji.