Kto by pomyślał, że zagrożeniem dla turystów w parku rowerowym na Słowacji może być niedźwiedź. Kamera umieszczona na kasku rowerzysty zarejestrowała nagranie, na którym widać, jak niewiele brakowało do tragedii.
Całe zdarzenie miało miejsce w parku rowerowym Malino Brdo, który jest położony niedaleko miejscowości Rużomberk na Słowacji. Park został otwarty w 2009 roku i na jego terenie znajduje się ponad 10 kilometrów tras rowerowych. Mają one różny stopień trudności, przez co znajdą tam coś dla siebie zarówno amatorzy, jak i zawodowcy. Park oferuje również całą gamę dodatkowych atrakcji dla odwiedzających.
Turyści prawdopodobnie jednak nie spodziewali się, że jedną z nich może być… niedźwiedź. Nagranie umieszczone w serwisie YouTube ma już prawie 8 milionów wyświetleń i w krótkim czasie stało się hitem. Widać na nim całą sytuację, która została nagrana dość przypadkowo, bowiem jeden z rowerzystów miał na kasku kamerę.
Czytaj także: Wybieracie się w Tatry, a macie dość Zakopanego? Oto pięć alternatyw, które warto rozważyć
Do tragedii brakowało niewiele. W parku zjeżdżało dwóch rowerzystów. Nagle na nagraniu widać, jak w kierunku trasy zaczyna biec niedźwiedź. Niewiele brakowało, a wpadłby na pierwszego z rowerzystów. Drugi zaczął krzyczeć i niedźwiedź na szczęście zawrócił. Gdyby dobiegł na trasę chwilę wcześniej, cała sytuacja mogła skończyć się naprawdę tragicznie.
Nagranie ze zdarzenia można zobaczyć poniżej.