• Redakcja
  • Regulamin
  • Kontakt
  • Patronat medialny
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    trump przy stole

    Donald Trump opublikował najmocniejszy wpis. „Nie będziecie tu długo”

    Orban

    Viktor Orban spotka się z Putinem w Moskwie

    Tragiczny wypadek karetki. Kierowca nie przeżył

    Tragiczny wypadek karetki. Kierowca nie przeżył

    Łukaszenka chce, by Europa płaciła Białorusi za… powietrze

    Łukaszenka żali się na Zełenskiego. „Czym mu tak dopiekłem?”

    Agnieszka Maciąg

    Odeszła ikona mody i literatury. Miała 56 lat

    Chińscy żołnierze wylądowali przy polskiej granicy na Białorusi

    Chiny wściekłe na sąsiada. „Zapłacicie bolesną cenę”

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
  • Wiadomości
    • Wszystkie
    • Wiadomości z Europy
    • Wiadomości z Polski
    • Wiadomości ze Świata
    trump przy stole

    Donald Trump opublikował najmocniejszy wpis. „Nie będziecie tu długo”

    Orban

    Viktor Orban spotka się z Putinem w Moskwie

    Tragiczny wypadek karetki. Kierowca nie przeżył

    Tragiczny wypadek karetki. Kierowca nie przeżył

    Łukaszenka chce, by Europa płaciła Białorusi za… powietrze

    Łukaszenka żali się na Zełenskiego. „Czym mu tak dopiekłem?”

    Agnieszka Maciąg

    Odeszła ikona mody i literatury. Miała 56 lat

    Chińscy żołnierze wylądowali przy polskiej granicy na Białorusi

    Chiny wściekłe na sąsiada. „Zapłacicie bolesną cenę”

  • Gospodarka
  • Sport
  • Historia
  • Kultura
  • Publicystyka
  • Moto
  • Styl życia
  • Podróże po Polsce
  • Zakupy
Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
wMeritum.pl
Strona Główna Publicystyka Felietony

Kiedy w obcej stronie strzelają korki od szampanów

25 października 2016
Kategorie: Felietony, Publicystyka
Kiedy w obcej stronie strzelają korki od szampanów

fot. Jarosław Szeler - wMeritum.pl

UdostępnijPodaj dalejUdostępnijWyślij

W najbliższy poniedziałek w Warszawie ma zostać zorganizowana demonstracja pod hasłem: Strajk kobiet – nie składamy parasolek. Jest to już kolejny protest zorganizowany przez środowiska opozycyjne wobec obecnego rządu, wspierane przez organizacje feministyczne, sympatyków Komitetu Obrony Demokracji oraz lewackich aktywistów.

W Polsce, po ośmiu latach rządu sprawowanego przez koalicję PO-PSL, na fali społecznej chęci zmiany na szczytach władzy, został utworzony w wyniku demokratycznych  wyborów samodzielny, większościowy gabinet Prawa i Sprawiedliwości. Okres władzy Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego naznaczony był nie tylko licznymi nadużyciami ze strony poszczególnych osób ówczesnego gabinetu, ale również upowszechnieniem się praktyk korupcyjnych, wybuchem licznych afer, skandali z udziałem poszczególnych członków parlamentu oraz nepotyzmu w strukturach samorządu terytorialnego i spółkach skarbu państwa. Pomimo zatarcia się transparentności władzy i jeszcze większej utraty nad nią kontroli przez obywateli, zarówno na portalach społecznościowych, jak i na przysłowiowej „ulicy” panował zdumiewający wręcz spokój. Taka mała stabilizacja dziwiła tym bardziej, że poszczególne „niespodzianki” zaserwowane nam przez ówczesną władzę uderzały bezpośrednio w polskiego obywatela, pogarszając jego sytuację materialną, destabilizując codzienną egzystencję oraz zwiększając opresyjność aparatu państwowego. Wystarczy przytoczyć tutaj jedynie trzy wydarzenia: podwyżkę z 22% do 23% podatku VAT w 2011 roku, podniesienie wieku emerytalnego w 2012 roku oraz przejęcie środków z OFE na poczet ratowania budżetu państwa w 2014 roku. Gdyby do tego dodać jeszcze poszczególne ujawniane przez media afery typu Amber Gold czy taśmowe rewelacje z restauracji U Sowy, można oczekiwać przynajmniej strajku generalnego i zamieszek na ulicach wszczynanych przez niezadowolonych obywateli. Tymczasem oprócz niewielkich pikiet oraz kilku protestów środowisk opozycyjnych do ówczesnej władzy, nic takiego nie miało miejsca.

Wraz z ukonstytuowaniem się rządu PiS w Polsce, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zaczęły pojawiać się problemy, które z bliżej nieznanych powodów nie występowały wcześniej. Najpierw w obronie Trybunału Konstytucyjnego został utworzony Komitet Obrony Demokracji. Twór ten, który według założycieli miał być oddolnym protestem polskich obywateli przeciwko łamaniu zasad zawartych w polskiej konstytucji, rozpoczął organizowanie pikiet i marszy antyrządowych. Twórcami KOD-u nie byli jednak sfrustrowani obywatele, tylko bardzo osobliwa koalicja tych sił i ugrupowań, które po demokratycznym głosowaniu Polaków znalazły się poza parlamentem. KOD jako kolegialna zbieranina osób odsunięta od sprawowania władzy przez naród, nie może pogodzić się z zaistniałym faktem rzeczy i swoimi działaniami robi wszystko, żeby podważyć legitymizację do sprawowania władzy przez PiS. W swoich postulatach odwołują się do rzekomego łamania w Polsce wolności wypowiedzi oraz niszczenia praworządności w kraju. Nie obawiają się nawet skarg na kraj do ponadnarodowych organizacji, takich jak Parlament Europejski, na którego czele stoi nieprzychylny Polsce polityk o orientacji skrajnie lewicowej – Martin Schulz.

Czytaj także: Geostrategia, czas na radykalne zmiany

Z upływem czasu aktualna formuła i popularność KOD-u zaczyna tracić siłę, co wiąże się ze spadkiem frekwencji na zgromadzeniach oraz coraz rzadszą obecnością w środkach masowego przekazu. Dlatego niektórzy uczestnicy postanowili sięgnąć po coś nowego i tym razem uderzyć bezpośrednio w światopoglądowe akcenty. Pretekstem do działania było pojawienie się obywatelskiego projektu, firmowanego przez ugrupowanie Stop Aborcji oraz Instytutu na Rzecz Kultury Prawnej: Ordo Iuris na rzecz zmian w aktualnie obowiązującym prawie aborcyjnym. Zgodnie z założeniami pomysłodawców zmian w prawie, nowe przepisy miały lepiej chronić fundamentalne prawa człowieka, czyli prawo do narodzin, godnego życia i wolności osobistej. W wyniku szeroko zakrojonej (w szczególności na portalach społecznościowych) akcji propagandowej, udało się wykreować fałszywy obraz projektu ustawy jako próby odebrania podmiotowości kobietom i narzucenia im siłą jedynej słusznej wizji światopoglądowej. Działacze proaborcyjni i antyrządowi po mistrzowsku oraz w sposób niezwykle cyniczny wykorzystali obawy kobiet o swoje zdrowie i ich miejsce w nowym ładzie prawnym w przypadku wejścia znowelizowanych przepisów w życie. Pomimo, że projekt antyaborcyjny był inicjatywą prywatną, organizatorzy protestu wyczuwając niepokój społeczny, przekuli go w nastroje antyrządowe. Zupełnie niesłusznie i bez żadnych racjonalnych podstaw, Prawo i Sprawiedliwość stało się beneficjentem niezadowolenia oraz obaw wynikających z ustawy, której autorem nie byli, ani też jej do końca nie popierali. Jeszcze do niedawna w mediach można było zauważyć tłumaczących się polityków PiS z zarzutów oraz problemów, które kilka miesięcy temu w ogóle nie istniały w dyskursie publicznym i nie zaprzątały głowy Polek i Polaków.

Mijają kolejne miesiące samodzielnych rządów PiS. Pomimo pohukiwań środowisk opozycyjnych o tłamszeniu wolności, niszczeniu demokracji i praworządności w państwie, prawie nic złego w Polsce się nie dzieje. Prawie – ponieważ w kraju ma miejsce jedno bardzo niebezpieczne zjawisko – podziały. Podział w społeczeństwach jest tak naturalny i tak oczywisty, jak oczywista jest różnorodność światopoglądowa. Tylko mnogość poglądów i wielość zdań pozwala ewoluować oraz powstawać nowym bytom społecznym i politycznym. Jednak musimy odróżnić fakt, kiedy mamy do czynienia z pozytywnym trendem wymiany zdań i opinii, a kiedy z destruktywnymi i działającymi dezintegrująco na jedność narodu. Obserwując to, co dzieje się na naszym polskim podwórku, można odnieść wrażenie, że w utrwalaniu tych patologicznych zjawisk ktoś nam w tym z zewnątrz pomaga. Musimy odpowiedzieć sobie na pytanie, komu zależy na tym, żeby naród polski pozostawał wewnętrznie skłócony i tym samym niszczone były podstawowe więzy ludzkie między Polakami. Kto chciałby widzieć nasz kraj rozdarty wewnętrznie, nie potrafiący się porozumieć i tym samym pozbawiony znaczenia na arenie międzynarodowej. Jakim siłom nie na rękę byłby zjednoczony naród polski, skupiony wokół interesów swojego państwa, a tym samym dbający o swoje bezpieczeństwo. I na koniec, czy w naszej Ojczyźnie są ludzie lub grupy interesu działające z zewnętrznego polecenia lub będące bezpośrednio na usługach obcych wpływów. Nie wyciągając pochopnych wniosków, miejmy w pamięci słowa wielkiego Polaka i męża stanu Romana Dmowskiego: „Zorganizowany należycie naród jest potęgą, której nic na świecie przeciwstawić się nie zdoła. Wobec tego organizacja narodowa ma obowiązek działać uczciwie i otwarcie. Tylko obozy, działające przeciw narodowi i jego dobru, mają potrzebę uciekania się w walce o swe cele do środków nikczemnych – do kłamstwa, obłudy, oszczerstwa, nawet do skrytobójstwa”.

Fot. Jarosław Szeler – wMeritum.pl

 

Tagi feminizmKODLewactwoPiS
UdostępnijTweetUdostępnijWyślij

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine

Brak wyników
Zobacz wszystkie wyniki
  • Wiadomości
  • Gospodarka
  • Sport
  • Kultura
  • Historia
  • Publicystyka
  • Moto
  • Koronawirus

© 2013-2021 wMeritum.pl | Realizacja: Media Machine