Oburzenie wśród wielu komentatorów wywołała scena z ceremonii dekoracji Mistrzostw Świata. Gdy w pewnym momencie nad stadionem Łużniki w Moskwie rozpętała się ulewa, przez dłuższy czas parasolem chroniony był jedynie Władimir Putin.
Tegoroczne Mistrzostwa Świata przeszły już do historii. W finale Francja pokonała Chorwację 4:2 i po raz drugi w historii sięgnęła po tytuł najlepszej drużyny na świecie. Swoje drużyny dopingowali ochoczo prezydent Francji, Emmanuel Macron oraz prezydent Chorwacji, Kolinda Grabar-Kitarović. Na trybunach obecny był też oczywiście rosyjski przywódca, Władimir Putin.
Po meczu przywódcy Rosji, Chorwacji i Francji gratulowali zawodnikom oraz wręczali medale zarówno Chorwatom, jak i Francuzom. W pewnym momencie nad stadionem Łużniki w Moskwie rozpętała się prawdziwa ulewa i w kilka chwil wszyscy byli przemoczeni do suchej nitki. Doszło również do zdarzenia, które było szeroko komentowane.
Gdy zaczął padać deszcz, jedna z obsługujących osób zaproponowała parasol Władimirowi Putinowi, ale ten odmówił. Po chwili, gdy ulewa była większa, widać było, że nad Putinem rozciągnięty już został parasol. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że Emmanuel Macron i Kolinda Grabar-Kitarović przez cały czas stali na ulewie. Dopiero po dłuższej chwili znalazły się parasole również dla nich, aczkolwiek oboje byli wówczas już całkowicie przemoknięci.
Czytaj także: Prezydent Chorwacji spotkała się z Putinem. Rosyjski przywódca otrzymał wyjątkowy prezent! [FOTO]
Parasol na #WorldCupFinal pic.twitter.com/Xybo5wi137
— Marzena Paczuska (@MarzenaPaczuska) July 15, 2018
Czytaj także: Chorwackim piłkarzom puściły nerwy? Po meczu na boisku niemal doszło do bójki! [WIDEO]