Obywatele RP są bardzo niezadowoleni z ostatnich działań Koalicji Obywatelskiej, więc postanowili wystawić własnego kandydata do Senatu z okręgu warszawskiego. Jednak Paweł Kasprzak przyznał, że organizacja ma duży problem ze zbiórką podpisów.
Obywatele RP wystawili Kasprzaka w tym samym okręgu do Senatu, w którym kandyduje z list KO Michał Ujazdowski. Kandydatura byłego polityka PiS z list opozycji wywołała bardzo dużo kontrowersji.
Czytaj także: Mosbacher komentuje odwołanie wizyty Trumpa. „Jesteśmy rozczarowani”
Czytaj także: Ujazdowski na warszawskiej liście KO. Hartman: Opamiętaj się, opozycjo!
„Słynny pakt senacki, którego istnienie zdementowała Lewica, przybrał taką postać. Warszawiakom, którzy już raz wybrali jesienią wyrazistego w poglądach polityka Rafała Trzaskowskiego, narzucono kandydaturę Kazimierza Michała Ujazdowskiego, który jest jego odwrotnością.” – tłumaczył w rozmowie z Jackiem Żakowskim Kasprzak.
W tej samej rozmowie Kasprzak przyznał, że Obywatele RP mają ogromny problem ze zbiórką podpisów. „Zbieranie podpisów idzie bez problemu?” – pytał Kasprzaka dziennikarz. „Idzie z ogromnymi kłopotami. Ujazdowskiemu też.” – stwierdził polityk.
Czytaj także: Wybuch samochodu w Warszawie! Są ofiary
„Ale zbierzecie, czy nie? Do 3 września.” – pytał dalej Żakowski. „To jest koszmarnie trudne, to mówią wszyscy kandydaci. Ludzie mijają nas obojętnie na ulicy, mają dość polityki i to jest kompletnie zrozumiałe. To jest jedna z wielu zasług Koalicji Obywatelskiej.” – odpowiedział Kasprzak. Nie wiadomo więc, czy Obywatele RP zdołają zebrać wymagane podpisy.
Źr. dorzeczy.pl