Ochroniarz muzeum podczas swojej pracy poczuł się tak znudzony, że postanowił znaleźć sobie nietypową rozrywkę. Chwycił długopis i… dorysował na obrazie rosyjskiej malarki pewien element. W ten sposób zdewastował obraz, co już kosztowało go pracę.
Autorką obrazu była Anna Leporskaja, rosyjska malarka awangardowa. Informujące o sprawie radio RMF FM wyjaśnia, że między 1932 a 1934 artystka namalowała obraz pod tytułem „Trzy postaci”. Wszystkie je pozbawiono twarzy.
Obraz ubezpieczony na ok. 880 tysięcy euro był częścią ekspozycji sztuki abstrakcyjnej w galerii w Jekaterynburgu. Nikt nie przewidział jednak, że mężczyzną, który zdewastował obraz stanie się… ochroniarz muzeum.
Wystarczyły cztery pociągnięcia długopisem. Mężczyzna postanowił „poprawić” obraz i dorysować na nim oczy. Co gorsza, obrazu nie pokryto lakierem, więc atrament długopisu wsiąkł w płótno.
Ochroniarz muzeum od razu stracił posadę. Obraz trafił natomiast do konserwatorów.
Czytaj także: Wlk. Brytania: rząd chce w lutym znieść wymóg izolacji osób zakażonych koronawirusem!
Ochroniarz powinien obawiać się dalszych konsekwencji, bo policja wszczęła dochodzenie w sprawie aktu wandalizmu. „Twórczemu” pracownikowi ochrony grozi kara grzywny i nawet rok więzienia.
Źr. RMF FM