Jeden z dłużej oczekiwanych transferów właśnie stał się faktem. Argentyński skrzydłowy Manchesteru United Angel di Maria podpisał czteroletnią umowę z Mistrzem Francji Paris Saint-Germain. Suma odstępnego wyniosła bagatela 63 miliony euro.
Tuż po zakończeniu Copa America di Maria nie wrócił do zespołu Manchesteru United, który wyjechał na tournee po Stanach Zjednoczonych. Był to jednocześnie sygnał, że były skrzydłowy m.in. Benfiki Lizbona, a także Realu Madryt prawdopodobnie przed sezonem 2015/2016 zmieni barwy klubowe.
Od samego początku pogłosek na temat ewentualnego transferu 27-latka głównym kandydatem do kupna zawodnika był klub ze stolicy Francji. Nie od dziś jest wiadomo, że katarskich właścicieli PSG stać na kupno niemal każdego piłkarza, zatem medialne spekulacje stawały się coraz bardziej prawdopodobne. W czwartkowe popołudnie oficjalnie ogłoszono transfer zawodnika.
Czytaj także: Marcin Bułka w jednym z najlepszych klubów świata!
Tuż pod podpisaniu kontraktu di Maria wyraził swoje zadowolenie z transferu do Mistrza Francji i wyznaczył cele, które chce zrealizować w barwach nowego klubu. – Jestem bardzo dumny i nie mogę się doczekać założenia trykotu PSG. Chcę wygrać każdy puchar, w którym gramy, oba we Francji i w Europie. Chcę wygrać Ligę Mistrzów, która jest marzeniem dla każdego piłkarza – powiedział Argentyńczyk na łamach oficjalnej strony internetowej klubu.
Na temat transferu reprezentanta „Albicelestes” wypowiedział się również prezes i właściciel paryskiego klubu Nasser Al Khelaïfi. – Jesteśmy dumni, że Di Maria wybrał Paris Saint-Germain. On jest niesamowicie utalentowanym graczem – komplementował di Marię katarski szejk.
27-latek nie może zaliczyć poprzedniego sezonu do najbardziej udanych. Zagrał on łącznie we wszystkich rozgrywkach 33 spotkania, w których czterokrotnie trafił do siatki i dwunastokrotnie asystował przy golach kolegów z drużyny. Di Maria przez długi czas zmagał się z groźną kontuzją i po powrocie nie mógł już powrócić do dyspozycji z początku sezonu 2014/2015.