Holenderski Zwiazek Piłki Nożnej poinformował, że nowym selekcjonerem reprezentacji Holandii będzie były piłkarz m.in. Ajaxu Amsterdam – Danny Blind. Zastąpił on Guusa Hiddinka, który przed kilkoma dniami nieoczekiwanie ustąpił ze stanowiska.
Dla Blinda będzie to pierwsza przygoda z ławką pierwszego selekcjonera kadry „Oranje”. Wcześniej 53-letni trener był opiekunem Sparty Rotterdam, a następnie w tym klubie obejmował stanowisko dyrektora sportowego, skąd przeszedł na to samo stanowisko do Ajaxu. Od 2012 roku piastował funkcję asystenta ówczesnego selekcjonera reprezentacji Holandii Louisa van Gaala, a potem jego następcy czyli Guusa Hiddinka.
Tuż po ogłoszeniu decyzji o zatrudnienia selekcjonera Blind nakreślił najbliższy cel, jaki sobie stawia: – Moim pierwszym głównym celem będzie awans do finałów mistrzostw Europy – powiedział cytowany przez oficjalną stronę holenderskiego związku piłkarskiego knvb.nl.
Czytaj także: Stan współczesnej oświaty. Czy czas na radykalne zmiany?
Nowego selekcjonera czeka niewątpliwie trudne zadanie, gdyż jego podopieczni zajmują dopiero trzecie miejsce w grupie z dziesięcioma punktami na koncie. Holandia ustępuje sensacyjnej Islandii (15 punktów), a także Czechom (13 pkt). Taki układ sił w grupie wskazuje na to, że brązowi medaliści ostatnich mistrzostw świata o awans do Euro 2016 będą musieli walczyć w barażach. Ciekawostką jest fakt, iż w kadrze występuje syn Danny’ego Blinda – Daley, który jest zawodnikiem Manchesteru United i wywalczył z drużyną narodową brązowy medal mistrzostw świata w Brazylii.